JAK USZCZESLIWIC KOBIETE Musisz tylko byc:
------------------------------------------
1. Przyjacielem
2. Kompanem
3. Kochankiem
4. Bratem
5. Kims jak ojciec
6. Nauczycielem
7. Mentorem
8. Kucharzem
9. Ogrodnikiem
10. Ciesla
11. Kierowca
12. Inzynierem
13. Mechanikiem
14. Dekoratorem wnetrz
15. Stylista
16. Seksuologiem
17. Ginekologiem/poloznikiem
18. Psychologiem
19. Psychiatra
20. Terapeuta
21. Dobrym ojcem
22. Gentlemanem
23. Dobrze zorganizowany
24. Porzadny
25. Bardzo czysty
26. Atletyczny
27. Uczuciowy
28. Przyjazny
29. Uwazny
30. Ambitny
31. Dajacy sie lubic
32. Elokwentny
33. Odwazny
34. Bohaterski
35. Twórczy
36. Smialy
37. Pochlebny
38. W stanie zrobic wszystko
39. Zdecydowany
40. Inteligentny
41. Pomyslowy
42. Interesujacy
43. Pruderyjny
44. Cierpliwy
45. Uprzejmy
46. Namietny
47. Szanujacy
48. Slodki
49. Silny
50. Uzdolniony
51. Wspierajacy
52. Wspólczujacy
53. Tolerancyjny
54. Wyrozumialy
55. Kims, kto uwielbia zakupy
56. Kims, kto nie stwarza problemów
57. Kims, kto nigdy nie oglada sie za innymi kobietami
58. Bardzo bogaty

JEDNOCZESNIE MUSISZ ZWRACAC UWAGE NA TO, CZY NA PEWNO:
------------------------------------------------------
59. Nie jestes ani zazdrosny ani za malo zainteresowany
60. Dobrze dogadujesz sie z jej rodzina, ale jednoczesnie nie spedzasz z nimi wiecej czasu niz z nia
61. Dajesz jej swobode, ale okazujesz zainteresowanie tym, co robi

PONAD WSZYSTKO WAZNE JEST, BY:
------------------------------
62. Nie zapominac dat:
* rocznic (wesele, zareczyny, pierwsza randka, itd.)
* urodzin
* menstruacji
---------------------------------------------------------
Ale nawet, jesli zastosujesz sie do powyzszych wskazówek
perfekcyjnie, nie masz 100% pewnosci, ze bedzie ona
szczesliwa, poniewaz pewnego dnia moze
uznac, ze dusi ja nieskonczona perfekcja jej zycia z Toba
i uciec z pierwszym dzikim zapijaczonym,
nieokrzesanym dupkiem jakiego spotka...



2. JAK USZCZESLIWIC MEZCZYZNE:
-------------------------------
Pozwól mu pobawic sie swoimi cycuszkami...
Idzie dwóch policjantów na patrolu.
Jeden zauważa na ziemi lusterko i je podnosi.Patrzy i mówi do drugiego:
-Patrz, k***a!!Moje zdjęcie!!
A ten drugi patrzy i mówi:
-No co ty k***a gadasz,przecież to moje zdjecie!!
No i tak się kłócą.Idą do komendanta,żeby spór rozstrzygnął.Ten bierze lusterko i mówi:
-No co wy,komendanta nie poznajecie?? Jak będziecie dalej tak pić na służbie to was zwolnię. Wkłada lusterko do kieszeni i idzie do domu.W domu się przebiera i kładzie przed telewizorem.Przychodzi do niego córka i mówi:
-Ojciec,daj mi na kino
-Poszukaj w kieszeni spodni od munduru No to córka szuka pieniędzy i wyjmuje lusterko.Patrzy na nie i krzyczy:
-Mamo!! Ojciec zarwał jakąś młodą dupę .
Matka podchodzi patrzy i mówi:
- No co ty jak to jakaś stara k***a.
 
Mama pyta syna:
- Synku czy Ty masz problem z narkotykami??
- Nie mamo, dzwonie i mam.
Jaś przychodzi na lekcje muzyki, otwiera futerał na skrzypce, a tam karabin maszynowy.
- Oj, Jasiu, będziesz miał kłopoty - mówi nauczyciel.
- Kłopoty to będzie miał mój tata, który właśnie robi skok na bank ze skrzypcami...
Po roku studiów przyjeżdża do domu studentka i od progu woła:
- Mamo, mam chłopaka!
- Świetnie córeczko, a gdzie studiuje?
- Ależ mamo, on ma dopiero dwa miesiące!
- Mamo, tato, nie wiedziałam jak wam to powiedzieć, ale od dawna źle się czuję w swoim ciele. Wiem, że zawsze pragnęliście mieć syna, a ja wiem, że powinnam urodzić się mężczyzną. Dlatego pragnę wam oświadczyć, że jestem w trakcie terapii hormonalnej i niedługo poddam się operacji zmiany płci.
- Jaja sobie robisz!?
Mama, tata i synek wybrali się do cyrku. Gdy na arenie pojawił się słon,
tata poszedł kupić słodycze. Nagle chłopiec wstaje i wyciągając rękę,
krzyczy:
- Mamo, mamo, co to jest?
Zaskoczona pytaniem mama odpowiada: - To jest ogon słonia.
Syn jednak wykrzykuje dalej: - Nie! Pod spodem.
Zakłopotana mama odpowiada: - Tooo... nic takiego.
Wraca tata, ale zapomniał kupić napojów, więc idzie po nie mama. Gdy tylko
się oddaliła, synek wiesza się ojcu na ramieniu.
- Tato, tato, co to jest?
- To jest ogon, synu.
- Nie, pod spodem.
- To jest siusiak słonia.
Chłopiec chwilę się zastanawia, po czym mówi: - A mama powiedziała, że to
"nic takiego".
Ojciec z dumą rozpiera się na fotelu: - No cóż, synku. Tatuś trochę mamusię
rozpuścił.
- Tato, mogę spróbować skoków na bungee?
- Lepiej nie synku, o ile sobie przypominam, do samiuśkiego
początku prześladowały cię wypadki z gumą.

(: poprzednia | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | ... | 96 | następna :)