Idzie zajączek przez las i woła:
- Mam pornola, mam pornola...
Dołącza się do niego wilk i pyta czy moze iść z nim. Na to zajączek:
- Dobra chodź.
Tak uzbierał 10 zwierząt... ale nagle z krzaków wypada koń i pyta:
- Ej chłopaki mogę iść z wami?
Na to zajączek:
- Koniu jesteś za młody i nie możesz iść z nami. Króliczek i paka poszli do domku pooglądać se pornola. Koń zaczął ich śledźić i zobaczył że wchodzą na 2 piętro, wielkie drzewo które siegało akurat do 2 pietra. Wszedł na nie i zaczął oglądać z innymi pornola.
Po pewnym czasie wilk wyszedł z domku i mówi:
- IDĘ ZWALIĆ KONIA!!!
Na to koń:
- Nie trzeba, sam zejdę!!
Dwaj myśliwi idą przez las. W pewnej chwili jeden z nich osuwa się na ziemię. Nie oddycha, oczy zachodzą mu mgłą.
Drugi myśliwy wzywa pomoc przez telefon komórkowy.
- Mój przyjaciel nie żyje! Co mam robić? - woła do słuchawki. Po chwili słyszy odpowiedź:
- Proszę się uspokoić. Przede wszystkim proszę się upewnić, że pański przyjaciel naprawdę nie żyje.
Po chwili rozlega się strzał.
- W porządku - woła do telefonu myśliwy. I co dalej?
 
Żona do Męża:
- Kochanie, od dzisiaj gotujesz, sprzątasz, zajmujesz się dzieckiem - koniec tych tandetnych meczy Extraklasy, filmów w TV, spotkań z kolegami, bilarda i tym podobnych błazeńskich rozrywek...
Przerywa spoglądając zdziwiona na Małżonka, który zaczął zakładać buty i
kierować się w kierunku wyjścia:
- ... a TY dokąd? Jeszcze nie skończyłam...
- Idę do apteki
- Po co?
- Po Stoperan, bo chyba Cię posrało...
Mąż wraca do domu i zastaje żonę kompletnie spakowaną.
"-Co ty sobie myślisz, gdzie ty się wybierasz?!", pyta mężczyzna
"-Do Las Vegas. Za zrobienie loda można dostać 400 dolarów, więc pomyślałam że mogę zarabiać na tym, co w domu robię za darmo.", odpowiedziała kobieta.
Mąż po chwili namysłu wyszedł do innego pokoju. Wrócił spakowany tak jak żona.
"-A TY co robisz? Gdzie uciekasz?", pyta kobieta.
"-Jadę z tobą. Ciekawość mnie zżera, muszę zobaczyć jak przeżyjesz za 400 dolców rocznie."
Małżeństwo, nowy dom... piękna łazienka z wieloma lustrami. On poszedł
zaprosić na parapetówkę, a ona naga zaczęła tańczyć w łazience patrząc
na swoje piękne ciało. Zrobiła szpagat i się przyssała!
Mąż wraca, patrzy, łapie pod pachy, próbuje podnieść.... nic!
Dzwoni po majstra. Ten patrzy i mówi:
- Panie, trzeba kuć!
- Co Pan, kurwa? Gres z Włoch za 4 tys. euro!
- Jest inna metoda, ale może się nie spodobać...
- Panie, wszystko ale nie gres...
Master ślini palce, łapie ją za sutki i zaczyna delikatnie kręcić...
- Co Pan, ***** odpierdalasz? - pyta mąż
- Panie...podnieci się, puści soki, przesuniemy do kuchni i oderwie się z
gumoleum.
Idzie czerwony kapturek przez las a tu nagle wilk wyskakuje za krzaków i mówi:
- A teraz pocałuje Cię tam, gdzie jeszcze nikt nie zaglądał;
- Chyba K***A w koszyk.
Tata, mama i synek stoją przed budką z lodami. Tata zamówił lody czekoladowe, mama waniliowe. W tym momencie ojciec z rozmachem trzaska synka w głowę i pyta:
- A ty jakie chcesz, Wielki Łbie?
Oburzona starsza pani pyta:
- Dlaczego pan go bije i tak wyzywa?!
Ojciec na to:
- Są trzy rzeczy w życiu, które facet chce mieć.
Po pierwsze: duży, fajny samochód. Proszę spojrzeć tam na
parking. Oto on.
Po drugie: wielki, wygodny dom. Widzi pani tamten dom na
wzgórzu?
To mój.
Po trzecie: Fajną laską z ciasną c*pką.
I taką też miałem dopóki Wielki Łeb się nie urodził!
Wchodzi student na egzamin do profesora. Otwiera walizkę, wyciąga trzy flaszki wódki, stawia na stole. Wyciąga indeks i mówi:
- Proszę TRZY pokwitować.
A profesor na to:
- Dwie biorę.

(: poprzednia | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | ... | 65 | następna :)