Malzenstwo obchodzi 30. rocznice slubu. Maz pyta zone: "Kochanie, mamy szescioro doroslych dzieci, ale zauwazylem ze Marek jest troche inny niz pozostale. Powiedz mi szczerze, moze mnie kiedys zdradzilas? Obiecuje, ze Ci przebacze."
Na co zona odpowiada: "Tak, owszem. To Marek jest Twoim biologicznym synem"
Idzie myśliwy przez las i śpiewa:
- Na polowanko, na polowanko!
Z tyłu wychodzi miś, klepie go po ramieniu i pyta:
- Co, na polowanko?
- Nie! Jak Boga kocham, na ryby!
 
- To cała ty! - krzyczy facet po powrocie z wywiadówki. - Posyłasz mnie na zebranie do szkoły naszego syna i nawet nie powiesz, w której on jest klasie!
- Patrycja, po litrze to z ciebie nawet niezła laska...
- Roman, ocipiałeś?
- To ja, Bronek!
Idą dwa ślimaki przez las. Jeden pyta się drugiego:
- Dlaczego idziesz bez muszli?
- A, wiesz moja żona zabrała mi chatę po rozwodzie.
Wpada Jasiu do klasy i zaczyna opowiadać.- Prze Pani jak dzisiaj szedłem przez łąkę do szkoły to widziałem na
niej czarną i czerwona krowę oraz byczka .I ten byczek posuwał tą czarną
krowę.- Jasiu nie można tak mówić .Powiedz może ,że ją zaskoczył czy jakośtak. Na drugi dzień wpada Jasiu do klasy i zaczyna opowiadać:- Prze Pani dzisiaj jak szedłem przez łąkę tą co wczoraj ,to tenbyczek zaskoczył tą czarną krowę.- O widzisz Jasiu jak ładnie powiedziałeś.- No, ale on faktycznie zaskoczył tą czarną bo posuwał tą czerwoną
Był sobie facet bardzo brzydki, ale uczciwy. Żył bardzo bogobojnie, ale cierpiał z powodu brzydoty. Kiedy był już w średnim wieku,nagle wpadł na pomysł, żeby zrobić sobie operację plastyczną. Wszystko załatwił, poszedł do szpitala, operacja się odbyła. Efekt przeszedł jego oczekiwania. Facet był bardzo szczęśliwy, wierzył, że zmieni się jego życie. Kiedy wychodził ze szpitala, nie zauważył ciężarówki, wpadł pod nią i się zabił. Poszedł do nieba. Przy pierwszej okazji spotkał się z Panem Bogiem i mówi:
- Panie Boże, dlaczego mi to zrobiłeś? Przecież całe życie postępowałem według Twoich przykazań a teraz kiedy moje życie mogło się odmienić, to Ty zrobiłeś mi takie świństwo! Dlaczego?
Pan Bóg na to:
- Słuchaj stary, ja ci powiem prawdę. Ja cię k.....a nie poznałem.
Podchodzi pijany facet do taksówki, patrzy na bagażnik i pyta się taksówkarza:
- Panie, zmieszczą się tam dwie flaszki żytniej?
- Zmieszczą się.
- A talerz bigosu?
- Pewnie.
- 5 piw?
- No jasne.
- A torcik czekoladowy?
- Torcik się zmieści.
- Słoik śledzi?
- Wejdzie.
- A butelka szampana?
- Zmieści się.
- 15 kanapek?
- Też się zmieści.
- Otwieraj pan!
Taksówkarz otworzył bagażnik, a facet:
- BUUUUEEEEEEEE.....

(: poprzednia | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | ... | 65 | następna :)