Wpada do biura Kowalski, tak jak stworzył go Pan Bóg, na głowie kapelusz, w ręku teczka. Kierownik krzyczy:
- Czycie Kowalski zwariowali, nago do pracy?!Kowalski:
- Panie Kierowniku, bo to było tak: byłem na balandze u mojej znajomej. W pewnym momencie gaśnie światło i słychać hasło - krawaty na żyrandol. Światło się zapala, wszystkie krawaty na żyrandolu. Gaśnie światło, hasło - Panie do naga. Zapala się, wszystkie Panie nago. Znowu gaśnie światło, hasło - Panowie do naga. Zapala się - Panowie nago. Ganie po raz kolejny, hasło - Panowie do roboty...
No to złapałem teczkę i kapelusz i przybiegłem.
ZSRR, lata 50-te. Na lekcji wychowawczej pani pyta dzieci o ich idoli. Dzieci wymieniają postacie z książek, rodziców itd. W końcu pani pyta Jasia, kto jest jego idolem? Na to Jasiu wstaje i mówi:
- Moim idolem jest Józef Stalin!
Na to pani się ucieszyła, dała Jasiowi 5 cukierków i jeszcze go pochwaliła. Jasiu wziął cukierki, odwrócił się i powiedział:
- Sorry Winnetou, ale biznes is biznes!
 
Pijany góral wraca z wesela i zaczyna się rozbierać. - Maryna, pomóz, bo ni moge kosuli sciongnoć - prosi żonę. Ta podchodzi i załamuje ręce. - Jezusicku, Jendrek, psecie ty mas ciupaske w plecach!
Był sobie facet bardzo brzydki, ale uczciwy. Żył bardzo bogobojnie, ale cierpiał z powodu brzydoty. Kiedy był już w średnim wieku,nagle wpadł na pomysł, żeby zrobić sobie operację plastyczną. Wszystko załatwił, poszedł do szpitala, operacja się odbyła. Efekt przeszedł jego oczekiwania. Facet był bardzo szczęśliwy, wierzył, że zmieni się jego życie. Kiedy wychodził ze szpitala, nie zauważył ciężarówki, wpadł pod nią i się zabił. Poszedł do nieba. Przy pierwszej okazji spotkał się z Panem Bogiem i mówi:
- Panie Boże, dlaczego mi to zrobiłeś? Przecież całe życie postępowałem według Twoich przykazań a teraz kiedy moje życie mogło się odmienić, to Ty zrobiłeś mi takie świństwo! Dlaczego?
Pan Bóg na to:
- Słuchaj stary, ja ci powiem prawdę. Ja cię k.....a nie poznałem.
Jasiu jedzie do kościoła i spotyka księdza:
-Szczęść Boże - mówi Jasiu
-Bóg Zapłać- odpowiada ksiądz
-Czemu nie wchodzisz do kościoła - mówi ksiądz
-Bo nie ma mi kto popilnować roweru - odpiera Jasiu
-Duch Święty ci popilnuje mówi ksiądz

Wchodzą do kościoła i Jasiu się żegna
-W imię Ojca, i Syna . Amen
-A gdzie duch święty - pyta ksiądz
-Przecież pilnuje mi roweru
Święty Piotr łowi sobie ryby w łóce, a tu patrzy - Jezus idzie do niego po wodzie. Wołą więc:
- Panie, naucz mnie chodzić po wodzie!
- To proste - mówi Jezus. - wyjdź i spróbuj.
Święty Piotr wychodzi i zaczyna się topić, a Jezus wołą za nim:
- Po palach, idioto, po palach!!
Ostatnia wieczerza. Jezus wpada do chaty i ku jego zdziwieniu stól syto nakryty. Apostołowie siedzą zadowoleni w oczekiwaniu na ucztę. Na to Jezus:
"bracia, ale to miała być ostatnia wieczerza. Skromna i podniosła. Skąd wzięliście tyle jedzenia?"
Na to jeden z apostołów:
"Jezus, siadaj i się nie martw. Judasz coś sprzedał"
Przychodzi syn do ojca:
-Tato,to daj mi pieniądze zrobię sobie prawo jazdy,mam już przecież 16 lat!
Ojciec:
-Popraw stopnie,przeczytaj Biblię,i zetnij włosy to może wrócimy do tematu
Po miesiącu przychodzi ponownie syn do ojca i mówi:
-Stopnie poprawiłem a Biblię znam już prawie na pamięć
- A włosy ? -pyta ojciec
-Tato,ale w Biblii pisało,że Maryja,Mojżesz a nawet Jezus mieli w długie włosy
-O widzisz synku,i chodzili piechotą!

(: poprzednia | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | ... | 16 | następna :)