Jasio przychodzi do taty i pyta: 
 - Tato, co to jest polityka? 
 Tato mówi: 
 - Polityka synku to: 
 - kapitalizm, ja jestem kapitalizm bo ja zarabiam, 
 - twoja mama to rząd, bo rządzi pieniędzmi,
 - dziadek to związki zawodowe, bo nic nie robi,
 - pokojówka to klasa robotnicza, bo sprząta i pracuje,
 - ty synku jesteś ludem, bo tworzysz społeczeństwo, 
 - a twój mały braciszek to przyszłość.
 Jasio mówi:
 - Tato, ja się z tym prześpię i może zrozumiem.
 Jasio poszedł spać. W nocy budzi go płacz małego brata, który zrobił w pieluszkę. Jasio poszedł do pokoju po mamę, ale nie mógł jej obudzić, więc poszedł do pokoju pokojówki. 
 Wchodzi, a pokojówka "zajęta" z tatą, a przez okno zagląda dziadek. Jasia nikt nie zauważył, bo szybko wyszedł, wrócił do swojego pokoju, uspokoił braciszka i poszedł spać. Rano Jasio wstał i zszedł na dół, tato mówi do niego:
 - No i co Jasiu, już wiesz co to jest polityka?
 - Tak tatusiu, wiem - kapitalizm wykorzystuje klasę robotniczą, związki zawodowe się temu przyglądają, podczas gdy rząd śpi, lud jest ignorowany, a przyszłość leży w gównie.