Wakacje. Kurort nad morzem. W pewnej chwili do baru podchodzi potencjalny klient i zagaduje barmana:
-Ile piwa dziennie sprzedajecie? Tak około?
-Hmm... - drapie się w głowę barman - Trudno powiedzieć ale gdzieś tak około 500 litrów.
-A nie chcielibyście sprzedawać 700 litrów? - pyta się z przelotnym uśmiechem jegomość.
-Jasne, że chcielibyśmy - mówi barman, patrząc z ciekawością na człowieka - Ale jak to zrobić?
Mężczyzna nachyla się ku barmanowi i gestem nakazuje mu by nadstawił ucho, po czym syczy:
-Wystarczy, że będziecie, k***a, nalewać pełne kufle...
Przychodzi Jasiu do szkoły i pani się go pyta:
- jakie znasz żywioły Jasiu ?
- woda, ziemia, ogień i wódka
- dlaczego wódka?
- bo gdy tato przychodzi do domu to mama mówi "a ten znowu w swoim żywiole"
 
Policja zatrzymuje 3 kompletnie pijanych ludzi
kazdy ma po ponad 2 promile
zatrzymali niemca chorwata i polaka
okazalo sie ze:
niemiec jest po 3 duzych piwach
chorwat po kilku sliwowicach
a polak od 3 dni nic nie pil...
Pijany mężczyzna przychodzi do domu, po cichu rozbiera się, na paluszkach przemierza przedpokój, delikatnie otwiera drzwi i nagle na jego głowie ląduje patelnia, a żona zaczyna awanturę. Kilka dni później skruszony facet opowiada o tym kumplowi. Ten kiwa z politowaniem głową i radzi:
- Stary, ja mam na to sposób. Jak zdarzy mi się popić, to już zbliżając się do domu, głośno śpiewam sprośne piosenki. Wchodzę do mieszkania z hukiem, tak, żeby w całym bloku słyszeli, w kuchni na wszelki wypadek tłukę dwa talerze, a potem wpadam do sypialni rycząc: "Żono, przygotuj się! Wrócił twój król seksu i ma ochotę na bara-bara!"
- I co, i co? - dopytuje się kolega.
- Nic. W takich sytuacjach śpi, jak zabita.
Dopiekło facetowi życie, postanowił się powiesić...
Zmajstrował stryczek, przymocował go do żyrandola, wlazł na stołek, wsadził głowę w stryczek, patrzy, a tu na szafie niedopita flaszka wódki stoi!
- Co się ma wódka zmarnować? - pomyślał sobie.
Wysunął głowę ze stryczka, przystawił stołek do szafy, patrzy, a tam jeszcze zapomniane pół paczki papierosów.
- O! - pomyślał - i życie zaczyna się układać!
Koło kobiety stoi w autobusie pijany mężczyzna.
Ona patrząc na niego z pogardą mówi:
- Aleś się pan uchlał!
- A pani jest strasznie brzydka!
I dodaje z triumfem:
- A ja jutro będę trzeźwy
Studentowi straszliwie podobała się koleżanka z roku. Postanowił więc, że doprowadzi "do konsumpcji tego rodzącego się uczucia". Wymyślił plan. Po pierwsze kolacja w dobrej restauracji. Po drugie wizyta u niego na stancji. No i na koniec konsumpcja właściwa. Zaczął wprowadzać plan w życie. Zaprosił dziewczynę do restauracji w Grand Hotelu, siedli przy stoliku, kelner przynosi menu. Tu następuje lekki szok u chłopaka, gdyż dziewczyna wybiera kilka przekąsek, danie właściwe, jakieś wino i to wszystko z "górnego przedziału cenowego". No ale czego się nie robi, żeby zdobyć kobietę. "Odbiję to sobie u mnie na stancji" - myśli student. Gdy kelner dostarcza potrawy i stolik jest już prawie cały zastawiony chłopak pyta:
- Czy ty zawsze tak dużo jesz?
- Nie - odpowiada dziewczyna - tylko wtedy gdy mam okres...
Jest Polak, Amerykanin, Niemiec i duże jezioro.
Każdy z nich musi wskoczyć do tego jeziora tylko, że przed skokiem musi wypowiedzieć to w co ma się zamienić jezioro.
Pierwszy skacze Polak, krzyczy: wino!!!
Jezioro zamienia się w pełno win.
Drugi skacze Niemiec i krzyczy: beer!!!
Jezioro zamienia się w pełno puszek z piwem.
Ostatni skacze Amerykanin. Bierze Długi rozbieg. Przy skoku poślizgnął się i krzyczy: Oh,shit!!!

(: poprzednia | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | ... | 68 | następna :)