Jasio idzie do mamy i pyta: - Mamo! Jak sie robi syna? - eee... Idź synku do taty on Ci powie. Idzie Jasio do taty i pyta: - Tato! Jak sie robi syna? - eee... Idź do dziadka jestem zajęty. Idzie Jasio do dziadka i pyta: - Dziadku! Jak sie robi syna? - idź wnóczusiu do cioci ona wie. Idzie Jasio do cioci i pyta: - Ciociu! Jak sie robi syna? - Zadaj cioci inne pytanie... - kto może mi odpowiedzieć jak sie robi syna? - Idź do babci ona ma dużo czasu. Idzie Jasio do babci i pyta: - Babciu! Jak sie kurwa robi tego cholernego syna! - Wnóczusiu! z kąd takie epitety! - Zamknij ryja i odpowiadaj suko! - A dlaczego chcesz wiedzieć? - No kurwa nikt mi nie chce do cholery odpowiadać a na religii sie uczyliśmy "W imie Ojca I syna..." i ja kurwa nie słuchałam tej suki katechetki i teraz kurwa nie wiem jak sie robi tego hujowego syna!