Dwóch dziadków siedzi na ławeczce przed Pałacem Kultury, emerytura, nuda, nic się nie dzieje. Nagle zauważają nadlatującego lotniarza. Ten okrąża spokojnie Pałac Kultury, leci jeszcze raz, ale przy trzeciej próbie jakiś wiatr zawiał i zwiało biedaka na ścianę budynku - lotnia się połamała, facet upadł na leżący niżej dach.
Dziadki siedzą dalej spokojnie; nagle jeden mówi:
- Popatrz popatrz Kaziu - jakie państwo taki terroryzm!

Do apteki przychodzi młody człowiek i pyta:”Mógłby mi pan magister sprzedać prezerwatywę? Moja narzeczona zaprosiła mnie na kolację do domu. Chodzimy ze sobą już trzy miesiące i robi się coraz goręcej. Myślę, że dziś wieczorem dam jej spróbować ciasteczko.
Farmaceyta daje mu prezerwatywę i młody człowiek wychodzi.
Po chwili wraca i mówi: Niech mi Pan da jeszcze jedną. Siostra narzeczonej to niezła pupcia. Nieraz rozchylała przede mną nogi, czasem widziałem nawet majteczki. Wydaje mi się, że i ona coś chce, a idę do nich do domu dzisiaj wieczorem. No i wie Pan.......

Farmaceuta wydaje mu drugą prezerwatywę. Po chwili młodzieniec wraca ponownie.
“A może jeszcze jedną, bo matka narzeczonej też niczego sobie. Ociera się o mnie kiedy przechodzę, a że idę do nich wieczorem do domu no to wie Pan...

Wieczorem przy kolacji chłopak siedzi za stołem obok narzeczonej, a po drugiej stronie stołu usiadły jej siostra i matka. Wchodzi ojciec narzeczonej i zasiada za stołem. Chłopak opuszcza natychmiast głowę składa ręce do modlitwy i zaczyna się modlić: dziękujemy Ci Boże za to jedzenie....dziękujemy Ci Boże za to jedzenie.....
Mija pięć minut a on nadal się modli. Rodzina wymienia zdziwione spojrzenia, a narzeczona mówi: nie wiedziałam kochanie, że jesteś taki wierzący!
A ja nie wiedziałem, że twój ojciec jest farmaceutą!!!!!!
 
W Łodzi odbywa się sympozjum na temat "Zdrada małżeńska".
Z całej Polski zjechali się delegaci, z zainteresowaniem słuchają prelegenta, mówiącego które zawody i środowiska predysponują do
zdrady.
"Na pierwszym miejscu, proszę Państwa są bezsprzecznie aktorzy -
rozbierane sceny, liczne tourne, lekki styl życia - to wszystko zapewnia im tę pozycję.
Drugie miejsce zajmują lekarze - nocne dyżury, emocje wymagające rozładowania oraz obecność młodych pielęgniarek to powód tak wysokiego miejsca.
A na trzecim miejscu plasują się osoby często wyjeżdżające na delegacje, czego dowodem jestecie wy sami, moi Państwo !"
W tym momencie na widowni powstaje jeden ze słuchczy i krzyczy: "To nieprawda,ja od wielu lat wyjeżdżam na delegacje, ale nigdy nie zdradziłem żony !"
Na to zrywa się inny i wrzeszczy: "No właśnie, to przez takich ćwoków jak ty zajmujemy dopiero trzecie miejsce!!" Aplauz na sali.

Modlitwa wieczorna kobiety:

-Ojcze nasz, który jesteś w niebie
Mam taką prośbę wielką dziś do Ciebie
Daj mi faceta i ma być bogaty
Ma mieć Ferrari - za cash nie na raty
Duze mieszkanie, a najlepiej willę
Ma mnie wciąż słuchać, nie tylko przez w chwilę
Ma mnie zadowalać kiedy mam ochotę.
Śniadanie mi robić - nie tylko w sobotę
Oglądać romansy, biżuterię kupić
W życiu mym nie będzie mogł się nigdy upić
Nie chce nigdy widzieć jego własnej matki
Ja wydaję kasę - on płaci podatki
On nie ma kolegów - ja mam koleżanki
Kont ma mieć on wiele - okoliczne banki
Złotych kart bez liku, czeków co nie miara
Jak mi to załatwisz - wzrośnie moja wiara.


Modlitwa wieczorna faceta :

-Panie mój daj mi głuchoniemą nimfomankę z dużym kontem w banku.
Ma być właścicielką sklepu monopolowego i mieć własny jacht i
napalone koleżanki nimfomanki. Wiem że to się nie rymuje - ale
tu nie o rym chodzi.
Pewne rodzeństwo uprawia seks. Nagle siostra mówi:
- Jesteś lepszy od ojca!
- Wiem matka mi mówiła!
- Mamo, mamo Jasiu mnie uderzył.
- Czy to prawda Jasiu?
- Nie, ale jeżeli jeszcze raz się poskarży to znowu ją walne!
W windzie stoi facet i blondynka. Facet sie pyta: na drugie ? A ona: Iwona :)
Wariat z wariatem Rozbrajają bombę. Wariat mówi do wariata a co Będzie jak wybuchnie Nic sie nie stanie,mam jeszcze drugą.

(: poprzednia | 780 | 781 | 782 | 783 | 784 | 785 | 786 | ... | 986 | następna :)