Złodziej upatrzył sobie stary dom. Wchodzi tam i słyszy: - Uważaj, Anioł Cię widzi - ignoruje to. Po chwili ten sam głos: - Uważaj, Anioł Cię widzi - znowu to ignoruje. Za chwilę jeszcze raz: - Uważaj, Anioł Cię widzi!!! - Złodziej świeci latarką w tamtą stronę i widzi papugę, pyta: - Jak się nazywasz? - Kleopatra - Co za głupek nazwał papugę Kleopatrą - śmieje się złodziej - Ten sam co nazwał Rodwailera Anioł - odcina się papuga
- Jasiu, znasz liczby? - Znam, tato mnie nauczył. - To powiedz, co jest po sześciu? - Siedem. - Świetnie, a po siedmiu? - Osiem. - Brawo, nieźle Cię tato nauczył, a po dziesięciu? - Walet.
Biegnie króliczek przez las z DVD i spotyka misia: - Ej królik skąd masz DVD? - No wiesz, lisica zaprosiła mnie na obiad, no i siedzimy przy stole, a ona rozbiera się, gasi światło i mówi bierz co mam najlepsze. No to biorę DVD i spieprzam. - Ale jesteś głupi. Mogłeś mnie zawołać to byśmy wzięli lodówkę.
Głuchoniemy wchodzi do apteki kupić prezerwatywy. Nie może się porozumieć z aptekarzem, a nie widzi kondomów na wierzchu. Sfrustrowany rozpina portki, kładzie swojego penisa na ladzie i obok kładzie 20 zł. Aptekarz rozpina portki i robi to samo. Potem chowa wszystkie pieniądze. Doprowadzony do rozpaczy głuchoniemy zaczyna wymyślać aptekarza w języku migowym. - Słuchaj - mówi aptekarz - Jeśli nie możesz sobie pozwolić, to się nie zakładaj!
Jedzie małżeństwo samochodem. Żona: Co to za dzwonek? Mąż: Sygnał przypominający abym zapiął pasy. Żona: Jak ci się udaje ignorować taki irytujący dźwięk? Mąż: Że co?
Zatrudnili blondynkę przy malowaniu pasów. W pierwszym dniu namalowała 20 km pasów, w drugim dniu 5 km pasów, a w trzecim tylko 1 km. W tym samym dniu wzywa ją szef i mówi: - Co się z panią dzieje? Coraz wolniej pani pracuje! - Że ja wolno pracuję? Po prostu do wiadra z farbą mam coraz dalej.