Siedzi facet przy grobie i krzyczy: - Dlaczego musiałeś umrzeć! Dlaczego musiałeś umrzeć! Dlaczego musiałeś umrzeć! Podchodzi drugi i pyta: - Panie, kogo pan tak żałuje? Ojca, syna? - Pierwszego męża mojej żony.
Dzwoni klient do masarni: - Czy pierś z kurczaka pan ma? - Mam. - A czy łopatkę pan ma? - Mam. - A świński ryj pan ma? - Mam. - No to musi pan śmiesznie wyglądać.
Katechetka pyta się Jasia: - Jasiu, kiedy Adam i Ewa byli w raju? - Jesienią. - A dlaczego akurat jesienią? - pyta zdziwiona katechetka. - Bo wtedy dojrzewają jabłka.
Kłócą się części ciała, która z nich jest ważniejsza i powinna zostać szefem: - My jesteśmy szefami bo dzięki nam możemy cokolwiek zrobić - mówią ręce. - My jesteśmy szefami bo my was wszędzie zaniesiemy - mówią nogi. - Ale tyko dzięki nam wiecie gdzie idziecie - mówią oczy. - A i tak robicie to tylko dzięki mnie i to ja będę szefem - mówi mózg. Na to d*pa: - Możecie się kłócić ale to ja zostanę szefem. Wszystkie części ciała się roześmiały. d*pa się wkurzyła i przestała srać. 1 dnia oczy się wykręciły. 2 dnia ręce zaczęły dygotać. 3 dnia nogi nie wytrzymały. 4 dnia mózg się zlasował. Jaki z tego morał? Szef zawsze gówno robi!
Wariat mówi do wariata: -Ja sie schowam w szafie a ty będziesz mnie szukał Po godzinie drugi wariat mówi: -Hej stary wyłaz z tej szafy bo nie mogę Cie znalezć.
Po małżeńskiej sprzeczce Kowalski woła: - Mam dość! Odchodzę! Nie zobaczysz mnie więcej! Otwiera drzwi, wystawia głowę, po czym wycofuje się,mrucząc: - Masz szczęscie, pada.....
- Siemasz Stefan, wódkę przyniosłem. - W porządku, to weź z szafki w sypialni kieliszki i opracowujemy. - Stefan, ale tam śpi Twoja żona. - No to co? Niech śpi. - Ale obok niej leży jakiś goły facet! - Jemu nie lej, ja z nim nie pije.