Leci Polak i Rusek samolotem nad Moskwą. Polak pyta Ruska:
- Dlaczego u was wszyscy mają teleskopy?
Na to odparł Rusek:
- Eee, to nasi z gwinta piją.
Rusek, Niemiec i Polak na bezludnej wyspie. Nagle Rusek złowił złotą rybkę. Rybka mówi;
- Jak mnie wypuścicie to spełnię każdemu po jednym życzeniu.
Wwszyscy się zgodzili.
Rusek:
- Chcę wrócić do domu!
Niemiec:
- Chcę wrócić do domu!
A Polak:
- Trochę tu nudno, niech wrócą moi koledzy!
 
- Kochanie, jak ci smakowal obiad, ktory dzis ugotowalam?
- Dlaczego ty stale dazysz do klotni?!
Pracownik agencji reklamowej wychodzi z pracy do domu, o 16-tej.
Koledzy dziwnie na niego patrzą ale nic nie mówią.
Na drugi dzień znowu wychodzi do domu po 8 godzinach.
Koledzy patrzą z niesmakiem ale milczą.
Trzeciego dnia wybija 16-ta, koleś pakuje manele i zabiera się, do wyjścia. Koledzy nie wytrzymują:
- A ty co! My tu zasuwamy, jak głupie osły po 16 godzin a ty sobie do domu idziesz?
- Ale... ale.. ja mam urlop...
Pukanie do drzwi. Otwiera pani domu, a za progiem żebrak.
- Ach, czego wam trzeba, biedny człowieku?
- Kawałek chleba, szanowna pani, gdyby się znalazł, byłbym nad wyraz wdzięczny.
- Ach, dobry człowieku, macie szczęście. Mieliśmy wczoraj małą uroczystość i sporo tortu zostało!
- Ależ szanowna pani zbyt łaskawa! Tylko kawałek chleba!
- Ach, dobry człowieku, to żaden kłopot.
Pani domu przynosi spory kawał tortu i wręcza go żebrakowi.
Ten, chcąc nie chcąc, przyjmuje go i odchodząc szepcze pod nosem:
- Cholera! Jak ja teraz przez to dziadostwo mam denaturat przesączyć?!
Wpada Jasiu do klasy i zaczyna opowiadać.- Prze Pani jak dzisiaj szedłem przez łąkę do szkoły to widziałem na
niej czarną i czerwona krowę oraz byczka .I ten byczek posuwał tą czarną
krowę.- Jasiu nie można tak mówić .Powiedz może ,że ją zaskoczył czy jakośtak. Na drugi dzień wpada Jasiu do klasy i zaczyna opowiadać:- Prze Pani dzisiaj jak szedłem przez łąkę tą co wczoraj ,to tenbyczek zaskoczył tą czarną krowę.- O widzisz Jasiu jak ładnie powiedziałeś.- No, ale on faktycznie zaskoczył tą czarną bo posuwał tą czerwoną
- Towarzyszu kapitanie, przyniosłem wniosek o przepustkę.
- Wstaw do lodówki.
Pacjent radzi się lekarza co zrobić, aby pozbyć się tasiemca.- Proszę przez tydzień jeść ciastka i popijać je mlekiem.Po tygodniu pacjent wraca.- Panie doktorze, nie pomogło.- Niech pan pije samo mleko!Chory zrobił, jak mu radził lekarz, a tu na drugi dzień tasiemiec wychodzi i pyta:- A ciacho gdzie?!

(: poprzednia | 441 | 442 | 443 | 444 | 445 | 446 | 447 | ... | 986 | następna :)