Bacę zaproszono w karnawale na bal przebierańców. Pytają się go znajomi, za
co się przebierze.
- A za łoscypka.
- A jak to będzie, baco, za oscypka?
- A siedne se w kąciku i bede śmierdzioł.
LIST DO MAMY

Droga Mamo!

Nareszcie koniec szkoly. Dla mnie juz na zawsze. Jestem od dawna
zakochana i postanowilismy z moim chlopakiem wreszcie "sie urwac".
Wiem, ze Tobie sie to nie spodoba ale on jest taki slodki!
Te jego tatuaze i piercing na kazdym kawalku ciala...
A ten jego motocykl! Ali ( tak nazywa sie mój mily)
twierdzi, ze jazda na nim w kasku to grzech.
Ali jest kompletnie na moim punkcie zwariowany.
Mówi,ze go uratowalam, bo ten alkohol by go w koncu zabil...
Aha, i najwazniejsze. Bedziesz miala wnuka! Tak sie ciesze!
Kolega Alego ma gdzis w lesie drewniana chatke.
Trzeba ja wyremontowac i nie ma w niej swiatla ani wody
ale to bedzie nasz nowy dom. Nie martw sie!
Badziemy mieli z czego zyc. Ali ma kapitalny pomysl.
Badziemy uprawiac marihuane i sprzedawac ja w miescie.
Ma byc z tego kupa forsy. Tak sie ciesze!
I nie martw sie prosze. Wkrótce bede miala 14 lat i naprawde moge na siebie
sama uwazac. Mam tylko nadzieje, ze szybko pojawi sie ta szczepionka
przeciwko AIDS. Alemu bardzo by to pomoglo...
Twoja ukochana córeczka.
P.S. Wszystko bzdura!!! Jestem u Krychy i ogladamy telewizje. Chcialam
Ci tylko uswiadomic, ze sa gorsze rzeczy niz to swiadectwo, które
znajdziesz na nocnym stoliku.
Buziaczki!!!
 
Sherlock Holmes wybrał się z Dr Watsonem do lasu. Biwak or something. W pewnym momencie w nocy Holmes budzi Watsona i pyta:
- Drogi Watsonie, czy śpisz?
- Nie..
- A co widzisz nad sobą, drogi Watsonie?
- Widzę miliony gwiazd drogi Sherlocku.
- I co ci to mówi, drogi Watsonie?
- Zależy jak na to spojrzeć: z astronomicznego punktu widzenia mówi mi to, że są miliony galaktyk z miliardami gwiazd; z astrologicznego punktu widzenia widzę, ze wchodzimy w znak Byka; z meteorologicznego punktu widzenia mówi mi to, że jest szansa na dobrą pogodę jutro; z futurystycznego punktu widzenia sadze, ze kiedyś ludzie będą łatać do gwiazd.... A cóż Tobie to mówi drogi Sherlocku?
- Mnie to mówi, drogi Watsonie, że ktoś nam zapier..... namiot!
Czterech emerytow przyjechalo sobie na wakacje do Gdyni.
Laza sobie zwiedzajac miasto, patrza... a tu knajpa i napis:
"Wszystkie drinki po 10gr."

W szoku spojrzeli po sobie. Ale stwierdzili, że jaki hak by w tym
nie byl to trzeba to sprawdzic. Weszli do srodka, knajpa milutka,
czysciutko w srodku, duzo miejsca i sporo ludzi. Od progu uslyszeli
glos sympatycznego barmana:
- Witam panowie, prosze tutaj jest miejsce. Coz wam nalac?
- 4 martini.
- Juz podaje, prosze, 40 groszy.
Panowie w totalnym szoku spojrzeli po sobie, zaplacili, wypili,
zamowili kolejna kolejke. Znowu zaplacili 40 groszy. Zamowili
jeszcze po jednym martini i znow 40 groszy.
W koncu jeden nie wytrzymal i pyta barmana:
- Panie niech pan nam wytlumaczy, czemu tu jest tak tanio?
- Wie pan... to wyglada tak. Bylem marynarzem, ale zawsze chcialem
prowadzic swoja knajpke. I gry wygralem na loterii 25 milionow
dolarow, postanowilem ja otworzyc i sprzedawac tanie drinki, aby
przychodzilo tu wielu ludzi. Majac te pieniadze nie musze zarabiac
i tylko robie to co lubie, poznajac przy okazji wiele ciekawych
osob.
- Wow, to jest historia, a moglby nam pan jeszcze powiedziec czemu
tamci faceci w kacie siedza od 40 minut, ale nic nie pija?
- A bo oni przyjechali z Poznania i teraz czekaja, az po 18 wszystko
bedzie 50% taniej.
Dwóch facetów korzysta z sasiadujacych ze soba kabin. W pewnym momencie
jeden z nich orientuje sie, ze w jego kabinie nie ma papieru
toaletowego.
Puka wiec do sasiada.
- Ma pan tam moze papier toaletowy?
- Niestety, u mnie tez nie ma.
- A ma pan moze jakas gazete albo czasopismo?
- Przykro mi.
Po chwili milczenia pierwszy facet znów pyta:
- A moze ma pan rozmienic stówe?
Mąż krzyczy do żony przy obiedzie:

-Nic tylko się opychasz! Jesz i jesz! Nic dziwnego że masz d***ę jak kombajn!

Wieczorem obydwoje położyli się do łóżka, a mężowi zachciało się amorów:

-No choć kochanie....

Żona mu na to:

-Dla jednej słomki to ja całego kombajny uruchamiać nie będe
Podchodzi pedofil do malej dziewczynki...
- Dziewczynko, czy jak dam Ci cukierka to dasz się pogłaskać po rączce?
Dziewczynka na to: a pewnie, dam.
- A jak Ci dam jeszcze jednego cukierka to dasz się pogłaskać po buźce
- No, dam.
- A jak ci dam cala torebkę cukierków to dasz się pogłaskać po pupci?
- No tak, dam.
Następnego dnia dziewczynka siedzi z koleżankami w piaskownicy.
Robią babki, rozmawiają, dziewczynka opowiada koleżankom:
- Słuchajcie, poznałam faceta, fajny, taki starszy trochę,
tylko ku***a cukrzycy dostanę zanim mnie przeleci.
Policjant zatrzymuje w krzakach srającego mężczyznę i mówi
- Proszę pana tu nie wolno srać, płaci pan karę w kwocie 5 zł
- Ale ja mam tylko 10zł
- To niech pan idzie rozmienić
Chłop wychodzi z krzaków i krzyczy:
- Eee, Zdzisiek choć się wysrać ja stawiam!

(: poprzednia | 366 | 367 | 368 | 369 | 370 | 371 | 372 | ... | 986 | następna :)