Diabeł złapał Polaka, Rosjanina i Niemca. Mówi do nich:
 - Wypuszczę was dopiero za rok, ale musicie spełnić 1 warunek. Dam wam po psie i musicie przez ten rok nauczyć go jakiejś sztuczki. Musicie również wiedzieć, że każdy z was dostanie jedzenie tylko dla jednej osoby, albo pies będzie jadł, albo ty. Przychodzi diabeł po roku, wchodzi do Niemca, patrzy Niemiec chudy jak sztacheta, pies gruby jak beka.
 - No Niemiec, coś nauczył tego psa?
 Niemiec mówi osłabionym głosem:
 - S ss s siad (pies siadł).
 Diabeł:
 - OK Niemiec, jesteś wolny, chodźmy do Rosjanina.
 Wchodzą do Rosjanina, patrzą Rosjanin chudy jak sztacheta, pies gruby jak beka. Diabeł:
 - Dobra, a ty czego nauczyłeś psa?
 Rosjanin mówi osłabionym głosem do psa:
 - l ll ll leżeć (pies się położył).
 - OK Ruski, jesteś wolny, chodźmy do Polaka.
 Wchodzą do Polaka. Patrzą, Polak gruby jak beka pies chudy jak sztacheta. Diabeł:
 - Polak. Ty to sobie jeszcze rok posiedzisz.
 Polak:
 - Zaraz, zaraz.
 Polak usiadł sobie wygodnie na kanapie, wziął w dłoń pęto kiełbasy i zaczyna jeść.
 Pies patrzy na niego i mówi:
 - HHHHeeeniuś, daj gryza.