Pani kazała Jasiowi napisać zdanie z wyrazem prawdopodobnie. Po kilku minutach zastanowienia Jasiu czyta z kartki:
-Mój tata poszedł do kibla z gazetą. Prawdopodobnie będzie srał bo czytać nie umie.
Zajączek i niedźwiedź jechali pociągiem na komisję wojskową. Zajączek wypadł z pociągu i wybił sobie wszystkie zęby. Pobiegł jednak na skróty i dotarł na miejsce szybciej niż miś. Kiedy miś wchodził do budynku, zając już wychodził z komisji.
- No i co?- spytał miś.
- F pofrzątku!- odpowiedział zając. - Sfolniony. Bfrak ufzębienia!
Mis pomyślał chwile, odszedł na bok, wziął kamień i też wybił sobie zęby. Wychodzącego z komisji misia, oczekiwał już zając.
- No i cfo? - pyta zając.
- F pofrządku! - odpowiada miś - Sfolniony! Plafkoftopie!
 
Nad brzegiem Nilu spotykają się dwa krokodyle.
- No i jak poszło dzisiaj polowanie?
- Zjadłem trzech Murzynów. A ty?
- Jednego Rosjanina.
- Nie wierzę! Chuchnij.
- Masz tu bilet do kina.
- A co on taki mały?
- Kładziesz pod język i czekasz na seans.
- Dzień dobry. Poproszę butapren.
- Co? Narkoman?
- Nie. But mi się rozerwał...
- I co? Myślisz, że jak się naćpasz, to się zrośnie?
Facet puka do drzwi jasnowidza.
- Kto tam?
- Aaa... Do dupy z takim jasnowidzem!
Porucznik Rżewski tańczy na balu z Nataszą Rostową. W pewnym momencie przeprasza na chwilę partnerkę i wychodzi na zewnątrz. Wraca po kilku minutach - cały mokry.
Na to Natasza:
- co, pada?
- nie, wieje.
W poczekalni do Świętego Piotra siedzi dwóch facetów. Jeden pyta: Jak umarłeś? - Zamarzłem. Wiesz, niska temperatura i organizm nie wytrzymał. A ty? - Ja umarłem z zaskoczenia. - Jak to z zaskoczenia? - Po prostu! Przyszedłem do domu, a żona naga w łóżku. Zacząłem szukać kochanka. Szukałem wszędzie, pod szafą, za łóżkiem, w łazience, no po prostu wszędzie! Nie znalazłem go i ze zdziwienia serce mi wysiadło. - Szkoda, że nie zajrzałeś do lodówki, wtedy obaj byśmy żyli.

(: poprzednia | 287 | 288 | 289 | 290 | 291 | 292 | 293 | ... | 986 | następna :)