Mąż z żoną ogląda horror.
Nagle na ekranie pojawia się przerażająca, kobieca postać.
Żona wystraszona wykrzyknęła:
- O matko!!!
- Poznałaś, co?
- Wyobraź sobie, że umarł Ci dziadek.
- Bywa. Mam jeszcze drugiego.
- Ale spóźniasz się na pogrzeb.
- Żaden problem. W samochód i gazu.
- Boisz się jeździć!
- Łykam ze trzy, cztery setki dla odwagi i długa.
- O! Zatrzymuje Cię policja.
- Spokojnie, dogadam się.
- Nie dogadasz bo to kobieta.
- To poderwę.
- Nie poderwiesz bo strasznie brzydka.
- Jak brzydka? Przecież już jestem pijany.
 
Jedzie facet lasem, a tu z krzakow wyskakuje wiewiórka cała w g... Facet kochał zwierzęta, więc wytarł wiewiórkę chusteczką. po chwili wyskoczyła kolejna brudna wiewiórka. Facet zaczął ją wycierac, a tu trzecia. Po chwili z krzaków dobiega glos:
-Panie, masz pan jescze chusteczkę? bo mi sie wiewiórki skończyły...
Idzie Policjant i prowadzi pingwina za łapę. Spotyka go kolega i pyta:
- Co ty robisz z tym pingwinem?
- A przyplątał się i nie wiem co z nim zrobić.
Kolega na to:
- Zaprowadź go do ZOO.
Po paru godzinach spotykają się ponownie a policjant nadal z pingwinem. Kolega pyta:
- No i co?
- Zaprowadziłem go do ZOO, a teraz idziemy do kina.
Pewien żonaty facet przez kilka lat miał kochankę - Włoszkę. Pewnej nocy oświadczyła mu, że jest w ciąży. On, nie chcąc zrujnować swej reputacji i małżeństwa, dał jej sporą sumę pieniędzy, kazał jej jechać do Włoch i tam Aby utrzymać wszystko w sekrecie, po urodzeniu dziecka kochanka miała wysłać pocztówkę z jednym słowem - 'spaghetti', wtenczas on miał zacząć płacić alimenty na dziecko.
I wyjechała.
Po 9 miesiącach facet wraca z pracy, a żona mówi mu:
- Dostałeś jakąś dziwną pocztówkę, nie rozumiem o co chodzi.
Facet zaczął czytać, zbladł jak ściana... i zemdlał.
Na kartce było napisane:
'Spaghetti, spaghetti, spaghetti, spaghetti, spaghetti. Trzy porcje z kulkami mięsnymi, dwie bez. Wyślij więcej sosu!'
Jechało dwóch policjantów radiowozem i nagle jednego z nich rozbolał żołądek.
Mówi do kolegi:
- Piotrek, zatrzymaj samochód, muszę na chwilę iść w krzaki. Zatrzymali się, wyszedł. Po chwili znowu krzyczy do kolegi;
- Piotrek, rzuć mi bloczek z mandatami - nie mam się czym podetrzeć!
- Czyś ty zwariował? Weź 10 złotych i sobie podetrzyj.
Po pewnym czasie pechowy policjant wychodzi z krzaków, ale jest jakoś dziwnie upaprany.
- A ty coś taki umazany?
- Miałem tylko osiem pięćdziesiąt...
Zatrzymuje gej taksówkę i mówi:
- Zawieź mnie kochanie na Różową 15 a.
Taksówkarz na to:
- Pocałuj mnie w dupę ty pedale!!!/>
- Cmok i jedziemy!!!
Facet wraca do domu o czwartej nad ranem, kompletnie pijany.
Zona juz na niego czeka:- O której wracasz do domu! Mów gdzie byles tak dlugo!
- Przepraszam, kochanie, otworzyli taki nowy bar, "Midas", mówie Ci,tam wszystko jest ze zlota, zlote stolki, zlote tapety na scianach, nawet pisuary sa zlote!
- Nie gadaj glupot i tak Ci nie wierze!
- To zadzwon do baru.
Zona zaciekawiona zadzwonila.
- Byl u was mój maz i twierdzi, ze u was wszystko jest ze zlota. Czy to prawda?
- Tak.
- Macie zlote stolki?
- Oczywiscie.
- A zlote tapety?
- Naturalnie.
- I zlote pisuary?
Po krótkiej chwili zona uslyszala barmana wolajacego:
- Hej, Zdzichu, mam namiar na tego goscia, który naszczal ci w saksofon!

(: poprzednia | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | ... | 986 | następna :)