Spotykają się dwaj właściciele firm:
- Słuchaj, ty swoim pracownikom jeszcze wypłacasz pensję?
- Nie.
- I ja też nie.
- A oni i tak przychodzą do pracy?
- No przychodzą.
- U mnie też.
- Słuchaj, a może by tak pobierać opłaty za wejście?
Mały dinozaur pyta się mamy:
- Mamo, czy jak umrę to pójdę do nieba?
- Nie synku, do muzeum...
 
Żona do męża:
- Kochanie, może uda nam się uzbierać na tego jeepa dla mnie? Taki śliiiiczny, biały...
- Cóż - dla ssącego nic trudnego...
- Hej, kelner. Jaka jest różnica między torebką herbaty a tamponem?
- Nie wiem.
- W takim razie kawę proszę.
W sądzie:
- Wysoki sądzie, jestem niewinny!
- Wszyscy tak mówią.
- No widzi pan, panie sędzio! Skoro wszyscy tak mówią, to musi to być prawdą!
Dzwoni jegomość do akademika:
- Czy można z Maryśką?
- Z nimi wszystkimi można.
Co każdy facet chciałby usłyszeć od swojej ukochanej?

- Twoja sperma jest tak dobra że zaprosiłam koleżankę...
Mała dziewczynka złowiła pewnego razu złotą rybkę.
Rybka obiecała, że w zamian za zwrócenie wolności, spełni jedno jej życzenie.
- Chciałabym mieć urodziny każdego dnia - powiedziała dziewczynka.
Jej życzenie zostało spełnione. Zmarła trzy miesiące później.

(: poprzednia | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | ... | 986 | następna :)