-Masz jakieś wady?
-Szczerość.
-Myślę, że to raczej zaleta.
-G*wno mnie obchodzi, co myślisz.
Jak wybrać najmądrzejszą blondynke w tłumie?
-NA CHYBIŁ TRAFIŁ
 
Autentyczna sytuacja w sklepie:

-Dzień dobry, poproszę litrowe pepsi.
Na co babka sprzedająca:
-ale to małe czy duże?
Na co ja zaskoczony pytaniem, spontanicznie odpowiedziałem:
-No nie wiem może być mały litr bo nie wiem czy dużego dam rady wypić.
A więc sytuacja ma miejsce na lekcji religii(nie mojej). Ksiądz prowadzi lekcje, pie**oli coś o krzyżu, papieżu i takie tam. Nagle dzwoni mu telefon, obiera rozmawia parę minut i kończy. Uczeń się pyta:

U:Żona dzwoniła ?
K: Ta, będziesz miał brata.
Grupa metali dorwała punkowca w tramwaju.
-Będziesz nosił długie włosy?!
-Nie!
I zaczynają go lać.
-Będziesz nosił długie włosy?!
-Nie!
I dalej go leją.
-Będziesz nosił długie włosy?!
-Dobra, będę.
-Jak długie?!
-Do samego sufitu.
- Genek, zrzuciłam dwa kilogramy!
- Nie zapomnij spuścić wody!
Jan z Michałem poszli do baru, do którego Michał zwykł chodzić. W barze słychać: "14" i wszyscy w śmiech. Za parę minut "27", wszyscy śmieją się trochę mniej. Potem "36" i znowu wszyscy się śmieją. Jan pyta się Michała:"Ty z czego oni się tak śmieją?". Michał na to:"Wiesz, wszyscy tutaj znają kawały i do każdego kawału przyporządkowany jest numerek, gdy ktoś powie dany numerek to wszyscy sobie przypominają kawał".
Jan po chwili chciał zobaczyć jak to działa i krzyknął:"1278". Wszyscy zaczęli się śmiać przez 15 minut. Jan pyta się Michała:"O czym jest ten kawał, że wszyscy się tak śmieją?". Michał na to:"Wiesz, to jest nowy kawał,pierwszy raz go słyszeli".
Pewna para wracała z zakupów samochodem.Nagle mężczyzna zatrzymuje samochód i mówi do żony.

- Kochanie,chcesz iść na spacer ?.

Żona na to.

- Tak jasne że chce,tak długo mnie nigdzie nie zapraszałeś.

Mężczyzna uśmiechnął się otworzył drzwi żonie i mówi do niej.

-To idź tylko nie wróć za późno .

(: poprzednia | 467 | 468 | 469 | 470 | 471 | 472 | 473 | ... | 986 | następna :)