Spotykają się dwie sąsiadki na klatce i...: - Pani syn wczoraj nazwał mnie starą krową - mówi Kowalska. - A mówiłam, żeby nie oceniał ludzi po wyglądzie - odpowiada Nowakowa.
Nieszczęśliwy zbieg okoliczności sprawił, że Trabant podczas jazdy wpadł do rowu. W rowie znalazł się również "krowi placek". Krowi placek: Ej, co ty jesteś? Trabant: Ja jestem samochód.. Krowi placek: Jak ty jesteś auto, to ja jestem pizza.
Jasiu podchodzi do Oli i mówi: -Wyobraź sobie że idziesz przez pustynię z Adą i jest szklanka wody kto ją wypije? -Ja. -Dobra. Idziecie dalej i macie korek. Która wsadzi go sobie w tyłek? -Ada. -Ok. Idziecie dalej i napotykacie 4 murzynów. Kogo rżną w dupsko? -Adę. -Nie, ciebie. Ada ma korek w dupie.
Żona pyta męża: - Kochanie, jakie kobiety podobają Ci się najbardziej, piękne czy mądre? Mąż odpowiada: - Ani takie, ani takie, Ty mi się najbardziej podobasz.
Pomyślałem sobie, że przed końcem świata powinienem zrobić wszystkie rzeczy, których nie odważyłem się spróbować w życiu. Teraz jestem naćpany heroiną i pieprzę owcę ubrany w bieliznę żony. Jak tylko skończę siadam do tej listy.