- Witam, świetnie pan wygląda. Jak tam pana mania prześladowcza?
- Pojechała na tydzień do swojej matki.
Ta niezręczna chwila, gdy dziewczyna za którą tańczysz wypina się, byś mógł się o nią ocierać, lecz zdajesz sobie sprawę, że tylko schylała się po kolczyk... i że nikt w kawiarni oprócz ciebie nie słyszy twojego iPoda.
 
W czasie drugiej wojny światowej, po agresji Niemiec na ZSRR, pewien oddział Ruskich załapał się na transport okrętem wojsk brytyjskich. Podczas wycieczki, jednego z soldatów złapała potrzeba, niecierpiąca zwłoki, więc podchodzi do angielskiego oficera i łamaną angielszczyzną mówi:

- Sir... Gdzie jest WC?

Oficer spogląda niechętnie na ruska, mierzy go wzrokiem, po czym mówi:

- Pójdziesz tędy prosto. Potem w lewo. Zobaczysz drzwi z napisem "GENTLEMEN". Mimo to, wejdź.
Seria dowcipow o TWOJEJ STAREJ:

-wiesz co Ci powiem?
-???
-twoja stara!


Twoja stara bierze udzial w druzynie actimela!




Twoja stara jest tak stara ze wisi Adamowi i Ewie w sumie 10 zl.




Twoja stara nie nalewa wody do pistoletu na wode tylko tam sra.



Twoja stara zrobila wpierdol noch'owi i nie bedzie wiecej minecraft'a!




Twoja stara jest dzieckiem Neo.




Twoja stara kradnie z castoramy olowki chociarz sa za darmo.




Twoja stara jest taka gruba ze modli sie: (...) zapiekanek nszych powszednich daj nam dzisiaj, i odpusc nam nasze tluszcze. Jak i my odpuszczamy naszym dzieciom. I nie wodz nas w srone McDonald'a. Ale nas odchudzaj od dzisiaj. Amen.
Co to jest nic ??
Pół litra na dwóch
Przychodzi narcystyczny pedofil do domu i pyta się matki:

-Mamo! Mamy jakieś moje zdjęcia z dzieciństwa?
Lata 80-te. Budowa bloku.
Przychodzi majster rano na budowę i widzi całą swoją brygadę taką zniechęconą. Więc mówi:
- Komu się nie chce robić, niech wystąpi.
No i występują prawie wszyscy, został tylko jeden robotnik. Majster rzuca mu się na szyję i mówi:
- Synu, jestem z ciebie taki dumny, jesteś moją podporą!!! - a on na to:
- Panie majster, mi się nawet wystąpić nie chciało...
Pewien młody proboszcz podczas spotkania z biskupem poprosił o radę, jak prawić kazanie, aby nie było nudne. Doświadczony duchowny rzekł:
- Zacznij tak: "Zakochałem się...", zrób krótką przerwę i kontynuuj: "...w mężatce...", poczekaj, aż ludzie poszemrają i dodaj: "z dzieckiem". I znowu po chwili dokończ: "... na imię jej Maryja." Tym przyciągniesz ich uwagę.
Proboszcz wrócił i w niedzielę na mszy zastosował się do rady:
- Biskup się zakochał!...
- ...w mężatce...
- ...z dzieckiem...
- Mówił, jak ma na imię, ale zapomniałem.

(: poprzednia | 214 | 215 | 216 | 217 | 218 | 219 | 220 | ... | 986 | następna :)