Przychodzi menel do sklepu i mówi: - Poproszę dwa wina! Ekspedientka nie patrząc na stan majątkowy mężczyzny podchodzi do półki bierze dwa wina i kładzie je na ladzie. - 25,50. Nagle menel zdejmuje spodnie, wypina się i mówi: - Kto wypina, tego wina!
Pani od matematyki pyta Jasia: - Jasiu, jeśli dziś dam ci trzy króliczki, a jutro dwa to ile będziesz miał razem? - Sześć proszę pani. - Źle! To będzie pięć. - Nieprawda, pani mi dała pięć, a ja w domu mam już jednego królika!
W IKEI: - Dzień dobry. Czy to dział zwrotów? - Tak. Co by pan chciał zwrócić? - To. - A co to jest? - A ja nie wiem. Jak próbowałem składać, to czasem przypominało kanapę, czasem szafę, a raz nawet łapało białoruską telewizję.
Rodzice leżą w łóżku, a Jaś podsłuchu*e co mówią: - Kochany - chciałabym aby to była dziewczynka. - Tak kochanie - dostaniesz dziewczynkę. Jaś wbiega do pokoju rodziców: - A ja chcę żołnierzyki, klocki i rower!
- Mamusiu - mówi 14-letnia Basia - dzisiaj w szkole badał nas wszystkich pan doktor. - No i co? - Okazało się, że tylko jedna z nas jest jeszcze dziewicą. - Oczywiście ty. - Nie, nasza pani profesor.