- Czyś ty zwariował? Uciekać z sali operacyjnej! Czego żeś się przestraszył? - Bo pielęgniarka mówiła: Nie ma się czego bać, to prosta, rutynowa operacja. - No właśnie, a ty i tak uciekłeś? - Bo ona to mówiła do chirurga…
Jasiu biegnie do babci i krzyczy: - Babciu, babciu a dziadek poszedł utopić kota! - Jasiu i bardzo dobrze ten kot był nieuleczalnie chory. - Tak wiem ale kot już wrócił a dziadek jeszcze nie!
Małgosia się pyta Jasia: - Jasiu co tam w pracy? - A nic… W zeszłym tygodniu nasz szef utknął w windzie. - I co zrobiliście? - Nic. Ciągle się zastanawiamy.
- Panie doktorze, zupełnie nie trawię. - Jak to? - No tak, zjem chleb, srom chlebem, zjem jajecznicę, srom jajecznicą… - A czym byś pan chciał srać? - No, jak wszyscy, gów*** - To jedz pan gów**! Następny proszę!
Do pewnej rodziny przyjechali goście. Wszyscy siedzą przy stole, a tu wchodzi synek gospodarzy i na cały głos mówi: - Mamo, a mi się chce sikać! - To idź i wysikaj się, ale na drugi raz mów, że ci się chce gwizdać. W nocy synek śpi z dziadkiem, który o niczym nie wie. Dziecko budzi się w środku nocy i mówi: - Dziadku mi się chce gwizdać! - Nie wolno teraz gwizdać, bo jest noc. - Ale mi się naprawdę chce gwizdać! - Nie wolno bo wszystkich pobudzisz. - Ale ja już nie mogę! - To zagwiżdż mi tak po cichutku do ucha.
Trzech debili grało w piłkę na siedzeniach z kółkami i jeden mówi wypiję wywara to wywale z gara, rozwale was na raz, i co PRZEGRAŁ, Łuuuuuuu, A i miałem takiego kolegę co liczył do dziesięciu tak 1 2 3 4 5 6 7 8 9 11 bla bla, i mam kuzyna co w wanniesiedzi i plusk plusk robi i się cieszy