Wchodzi koleś do baru, prosi
barmana o szklankę, stawia ją na
ziemi i mówi:
- Zakład, że nasikam prosto do
szklanki i nie uleję ani kropli
nigdzie indziej? O 500$?
- Zakład!
No to facet wyciąga fujarę i
zaczyna lać. Leje po podłodze, po
stołach, po ścianach, po barze, po
barmanie. Słowem - naszczał
wszędzie tylko nie do szklanki.
Barman się cieszy, siki płyną mu
po twarzy, on się śmieje:
- Hahaha przegrałeś! Wisisz mi
500$!
Facet nieznacznie uśmiechając się
wypłaca barmanowi należność,
odwraca się i spokojnie wychodzi.
Barman go zatrzymuje:
- Czekaj! Przegrałeś właśnie 500
dolarów i nic?
- Widzisz tych czterech gości na
zewnątrz?
- Widzę.
- Z każdym z nich założyłem się o
1000 dolców, że naszczam ci na
twarz a ty będziesz się cieszył
W czasie ankiety kwiatowej:
-Przepraszam czy lubi pani bez?
-Lubie, ale się boje..

/// Nilaay<3
 
Historia autentyk:

Moja 1.5 roczna córeczka mówi wszystko i wyraźnie, ale niestety ma duże problemy z chodzeniem. Jest grubiutka i leniwa, a my martwiliśmy się strasznie, że mimo swojego wieku nie zrobiła jeszcze swojego pierwszego kroczku. Ostatnio przy rodzinnym obiedzie, siedziała i bawiła się zabawkami na podłodze. Dookoła niej jak oszalały biegał jej kuzyn-rówieśnik, który ma odwrotny problem-rusza się za dużo a mało mówi. Biegał tak w kółko powtarzając "glupa sinia, sinia" (chodziło mu o grubą świnie), kiedy jego mama miała wstać i wytłumaczyć mu, że źle się zachowuje, ku zdziwieniu wszystkich moja córcia wstała, zrobiła pierwsze kroki, uderzyła chłopca w twarz i powiedziała głośno i wyraźnie: "Nie mówi się glupa sinia tylko gruba świnia, ty tępy ch*ju." Mój mąż- wierny fan kapitana bomby turlał się po podłodze ze śmiechu, a ja chciałam zapaść się ze wstydu pod ziemię, kiedy czułam na sobie wzrok teściów.
Też niezłe, co?

Córka skarży się matce:
- Mamo, ja się chyba rozwiodę, ja już tak dłużej nie mogę,
ja tego nie wytrzymam! - nic tylko seks, seks i seks.
Kiedy wychodziłam za mąż miałam dziurkę jak dwadzieścia groszy,
a teraz mam jak pięć złotych.
Mama na to:
- Córeczko ty się dobrze zastanów. Dom masz? Masz.
Samochody przed domem stoją? Stoją.
Wczasy w najlepszych kurortach, ciuchy od najlepszych projektantów,
zabezpieczenie finansowe dla ciebie i dzieci.
I co?
Będziesz się kłóciła o te cztery osiemdziesiąt?!



/// Nilaay<3
Witam! Pozdrowienia dla wszystkich i miłych wakacji!
A oto coś na poprawę humoru! :p

Chłopak odprowadza swoją dziewczynę do domu po imprezie. Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji, podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny:
- Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę...
- Tutaj?! Jesteś nienormalny.
- Noooo, tak szybciutko, nic się nie stanie...
- Nie! A jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna...
- Ale to tylko "laska", nic więcej... kobieto...
- Nie, a jak ktoś będzie wychodził...
- No dawaj nie bądź taka...
- Powiedziałam Ci że nie i koniec!
- No weź, tu się schylisz i nikt Cię nie zobaczy, głupia.
- Nie!
W tym momencie pojawia się siostra dziewczyny w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi:
- Tata mówi że już wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić tą laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobię. A jak nie, to tata mówi, że zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie rękę z tego domofonu bo jest k*rwa 3 rano!


/// Nilaay <3
- Jak się nazywa nauka o mrówkach?
- Antologia.
- Jak nazywa się osoba która mierzy w łodzi?
- Włodzimierz.
Przychodzi absolwent wyższej uczelni do biura pośrednictwa pracy i pyta:
- Czy jest praca dla absolwenta?
- Oczywiście, że tak! Pensja 10.000 zł, komórka i samochód służbowy.
- Pani żartuje?!
- Sam pan zaczął...

(: poprzednia | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | ... | 986 | następna :)