Dziś w godzinach rannych w starym browarze byłem świadkiem takiej oto akcji:
Dziewczyna i chłopak z WOŚP zaczepiają jakiegoś dziadka, gadka-szmatka i kasa wyciągnięta na dzieci (czy tam na emerytów), ładne podziękowania od młodzieży. Laska wyciąga rękę, żeby przykleić na lewą pierś darczyńcy czerwone serduszko, on jednak łapie je w połowie drogi i przykleja sobie na krocze mówiąc:
-No dziołcha, w tym wieku już powinnaś wiedzieć, że mężczyźni tu mają serce.
Po czym radośnie odchodzi. Mina dziewczyny bezcenna.
Blondynka jedzie samochodem. W pewnym momencie słyszy okropny zgrzyt, zatrzymuje się od razu i ogląda samochód, gdy dostrzega część obok auta przerażona wyciąga telefon i dzwoni do męża:
- Kochanie chyba coś się zepsuło w samochodzie, leży tu jakaś część...
- Wezwij mechanika - odpowiada mąż
Po jakimś czasie przyjeżdża spec. Blondynka opowiada co się stało i pokazuje mechanikowi dziwną część. Facet ogląda samochód, w końcu mówi:
- Myślę, że może Pani jechać dalej, auto jest sprawne, a ten właz ja odniosę na miejsce...
 
Idą dwa niedźwiedzie polarne przez pustynię.
- Wiesz, ile tu musiało być lodu?!
- Tak? A czemu tak sądzisz?
- No bo zobacz, ile piachu nasypali!
Niedźwiedź otworzył sklep wielobranżowy.
Zajączek przechodząc obok zauważył szyld na którym było napisane: U mnie kupisz wszystko!, więc postanowił zaskoczyć niedźwiedzia. Wszedł do sklepu i mówi: poproszę kilogram plastikowych gwoździ, niedźwiedź dał mu o co prosił, zając zaskoczony wziął i wyszedł, po chwili wszedł znowu. Poproszę pięć kwadratowych kulek niedźwiedź dał mu. Zając wkurzony wychodzi ze sklepu, przychodzi na drugi dzień i mówi do niedźwiedzia: Poproszę dwa kilo ni chuja. Niedźwiedź otwiera drzwi od piwnicy i pyta zająca:
-widzisz tam coś?
-ni chuja
-to bierz dwa kilo i wypierdalaj
Jedzie zajączek z niedźwiedziem autobusem i mają tylko jeden bilet.Nagle wsiada kanar.Niedźwiedź chowa zajączka do kieszeni w marynarce i pokazuje bilet.Kanar patrzy na niego podejrzliwie i mówi :
-A co pan tam trzyma w kieszeni marynarki.?
Niedźwiedź uderza się w pierś,wyciąga zajączka i mówi :
-A to tylko zdjęcie kolegi...
Przyjechała na seminarium do Moskwy chińska
delegacja. Na zakończenie trzeba było zrobić
fotografię do dyplomu, więc poszli wszyscy do
fotografa. Fotograf zrobił zdjęcie jednemu, drugiemu i
pomyślał:
- Co ja tu będę kliszę i czas marnował, jak oni i tak
wszyscy są jednakowi.
Szybko udał, że zrobił wszystkim zdjęcia i zaprosił
wszystkich za godzinę po zdjęcia. Po godzinie rozdał
wszystkim te same fotografie. Jeden Chińczyk
przychodzi do niego i mówi:
- To nie moje zdjęcie.
- Jak to nie twoje? Przecież to twoja twarz.
- Twarz moja, ale czapka nie moja.
Franek zwierza się Ryśkowi:
- Moja stara przysięgła, że mnie zostawi, jak nie przestanę pić.
- I co?
- Będzie mi jej brakowało.
Ksiądz odprawia mszę. Podchodzi do niego wzburzony kościelny i szeptem oznajmia:
- Proszę księdza, tam w zakrystii wikariusz z kolegami pije i gra w pokera!
- No co za chamstwo, mówiłem mu przecież, że kończę dopiero o dziewiętnastej!

(: poprzednia | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | ... | 230 | następna :)