Myśliwi znoszą na polanę ustrzeloną zwierzynę.
Nagle spostrzegają, że wśród trofeów leży jakiś człowiek. Natychmiast wezwano pogotowie. Lekarz stwierdził zgon, a na karcie napisał:
"Lekka rana postrzałowa. Śmierć nastąpiła wskutek wypatroszenia".
Gdzieś na wojnie pewnemu żołnierzowi granat urwał nogę trochę powyżej kolana. A że był to oficer, to armia postarała się o jego powrót do zdrowia i zafundowała mu najnowszej generacji protezę.
Żołnierz odszedł na rentę, a że proteza prawie nie przeszkadzała, była niewidoczna pod ubraniem i wyglądała na prawdziwą nogę, zaczął rozwijać życie towarzyskie.
Na jednej z imprez poznał piękną kobietę. Tańczyli cały wieczór, pili, rozmawiali i koniec końców wylądowali w hotelu.
Ona poszła się odświeżyć, on się rozbiera i nagle przypomniał sobie o swojej nodze. Wiedział, że będzie niezręcznie, gdy kobieta odkryje, że jest ona plastikowa, więc postanowił ją wcześniej uświadomić. Odpiął protezę, zgasił światło i wszedł pod kołdrę. Kobieta wraca, kładzie się obok, a żołnierz niepewnie:
- Muszę Ci coś powiedzieć...
- Tak?
- Mam dość poważny problem... ciężko mi o tym mówić... ale... może lepiej Ci pokażę.
Złapał ją za dłoń i położył ją sobie na kikucie. Ona przerażona zabiera rękę, on ze wstydem odwraca się do niej plecami.
Po chwili jednak kobieta zaczyna nieśmiało gładzić go po ramieniu i szepce mu do ucha:
- Spróbujmy... może wejdzie...
 
Jechałem dzisiaj windą. Na poziomie -1 dołączył do mnie bardzo barczysty, podejrzany człowiek z buldogiem. Spanikowałem trochę, więc wykonałem posłusznie polecenie, kiedy powiedział: "Usiądź". Okazało się, że mówił do swojego psa. Przez 10 pięter śmiał się jak szalony.
Szkot miał wypadek samochodowy. I krzyczy:
- Mój samochód, mój samochód!!!!!!
Na to lekarz:
- Panie, niech pan się nie martwi o samochód, stracił pan lewą rękę!!!
- Mój zegarek!!! - krzyczy zrozpaczony Szkot.
Ojciec do Jasia na jego 18 urodzinki:
- Jasiu dziś jest wielki dzień...w związku z nim chce ci podarować tą zapalniczke..i wiedz, że od dziś pozwalam ci palić...
Na co Jaś do taty:
- Tato, ale ja już dwa lata temu skończyłem z papierosami!!!
Nauczycielka zwraca się do Jasia:
- Wymień 5 zwierząt afrykańskich.
- Lew, słoń i trzy żyrafy.
Dwóch policjantów stoi na ulicy z przepięknym, olbrzymim owczarkiem niemieckim. Przechodzą obok nich dwie baby. Po pewnym czasie odzywa się jeden z policjantów:
- Ty słuchaj, wiedziałeś, że nasz pies ma dwa chu*e?
- Jak to, skąd to wytrzasnąłeś?
- Jedna z tych bab powiedziała do drugiej: "widziałaś tego psa z tymi dwoma chu**mi?"
Widzisz?! To fifka, która była pod twoją szafą! Kiedy ty skończysz z narkotykami?!
- Jakie narkotyki! Uwierz mi od kiedy ciebie poznałem zmieniłem się, zerwałem ze swoją przeszłością, jesteś jedyną kobietą, którą kocham i zawszę będę kochał!
- Synu opanuj się! To ja, twój ojciec!

(: poprzednia | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | ... | 230 | następna :)