Nauczycielka kazała dzieciom napisać zdanie z wyrazem "ananas". Zosia odczytuje swoje: - Ananas jest bardzo smacznym owocem. Nauczycielka ją chwali i prosi Pawła. Chłopiec czyta: - Ananasy uprawia się w ciepłych krajach. Na koniec przychodzi kolej na Jasia: - Brat kupił wczoraj kiełbasę, zjadł ją sam A Na Nas nawet nie spojrzał.
Nauczyciel wchodzi do klasy i mówi: -Wszyscy debile wstać! Wstał tylko Jasio. N: -Jasiu dlaczego wstałeś ? J: - No bo mi tak głupio jak tak pan sam stoi
Nauczycielka pyta się Jasia na lekcji polskiego: - Jasiu, jeśli powiem, że "Ja wychodzę za mąż", to jaki to będzie czas? - Najwyższy - odpowiada chłopiec.
Pani na lekcji języka polskiego prosi dzieci o wymienienie cech charakteru Maćka z Bogdańca. Do odpowiedzi zgłasza się Jasiu: - Honor. - Ależ Jasiu - dziwi się Pani - czy "honor" to cecha? - Nie, samo "h".