Jedzie facet samochodem. Obok siedzi żona. Dopuszczalna prędkość 100 km/h. Facet jedzie mniej więcej z tą prędkością. Nagle żona rozpoczyna monolog:
- Już Cię nie kocham. Po dwunastu latach po ślubie chcę rozwodu.
Mąż nic nie mówi tylko przyspiesza do 110 km/h. Żona mówi dalej:
- Pokochałam twego najlepszego przyjaciela - Kazia.
Mąż nic nie mówi tylko dalej przyspiesz do 120 km/h.
Żona przystępuje do rozważania warunków rozwodu:
- Chcę dzieci!
Mąż nic nie mówi tylko przyspiesza do 130 km/h.
- Chcę dom i samochód!
Mąż dalej nic nie mówi ale przyspiesza do 140 km/h.
- Chcę aby wszystkie karty kredytowe i akcje był na moje nazwisko.
Mąż dalej nic nie mówi ale przyspiesza do 150 km/h.
- A czego ty chcesz?
- Ja już mam wszystko co mnie potrzeba!
Mąż przyspiesza do 200km/h.
- A co masz?!
Mąż skręca na przeciwny pas jezdni i cedzi przez zęby:
- Poduszkę powietrzną!!!

Kobiety naprawdę potrafią robić wiele rzeczy naraz.
Ostatnio widziałem taką, która jednocześnie:
- rozmawiała przez telefon
- malowała usta
- przelatywała przez przednią szybę swojego samochodu
 
Spotyka sie dwoch kumpli na zajebistym kacu.
Co tam słychać po weekendzie?
A nic, wiesz stara bida, chyba czas samochód zmienic,
mam juz ta
BeeMKe ponad rok, czas wymienic trupa na cos nowszego.
W sumie to racja moj mercedes tez juz stary, prawie 2
lata go mam,
ty stary a jak tam dupeczki?
Lipa, caly czas dmucham te same, juz mi sie znudzilo,
chyba czas na
jakies wakacje wyjechac, moze Seszele, albo do Brazyli
na karnawal sie wybiore, jakis egzotyczny towarek przeleciec
Nic nie mow, bylem w Grecji w zeszlym miesiacu,
kurewsko goraco było,
nic tylko sie najebac i lezec caly dzien
A co nowego w sprawie twojego basenu, mowiles, ze ma
byc jakis wielki,
kryty ze zjezdzalnia i sauna, robisz juz cos?
Chcialem, ale byli jacys ludzie, zbadali grunt i
powiedzieli ze na plebani nie da rady bo teren podmokly

Idzie ruda, blondynka i brunetka.
Po co Ci woda? - pytają się rudej.
Żebym mogła się napić.
Po co Ci kurtka? -pytają się brunetki.
Bo gdyby było zimno żebym mogła ją założyć na siebie.
Po co Ci drzwi od samochodu ? - pytają się blondynki.
Bo jak będzie gorąco żebym mogła je otworzyć.
Tata, mama i synek stoją przed budką z lodami. Tata zamawia lody
czekoladowe, mama waniliowe. Potem ojciec z rozmachem trzaska
synka w głowę i pyta:
- A ty jakie chcesz, Wielki łbie?
- Dlaczego pan go tak wyzywa?! - pyta oburzona starsza pani, która stoi obok.
- Są trzy rzeczy w życiu, które facet chce mieć - mówi mężczyzna.
- Po pierwsze: duży, fajny samochód. Proszę spojrzeć tam, na
parking.Oto mój Mercedes. Po drugie: wielki, wygodny dom. Widzi pani tamtą willę na wzgórzu? Jest moja. A po trzecie: fajną kobietę z ciasną ci*ką.
I tak też miałem, dopóki Wielki łeb się nie urodził...!
ide se do samochłodu nie? a tam daria już siedzi rozumiesz, czy ty to rozumiesz? i mówi - ja to jestem piękna, no ja pierdole, bleeeuu, i tak bym trzepał jak dywan chujem o kant łupieżu
Spotykają się dwaj muzycy jazzowi i jeden mówi do drugiego:
- Wiesz wydałem płytę!
- Świetnie,a ile sprzedałeś?
- Eee, niewiele - dom, samochód.

---

Spotykają się dwaj muzycy jazzowi i jeden mówi do drugiego:
- Wiesz wydałem płytę!
- Wiem, kupiłem ją.
- O, to ty...

(: poprzednia | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | ... | 40 | następna :)