Moja znajoma mi opowiadała jak to jej maż zrobił ją w ch*ja.

Gdy podlewała kwiaty na balkonie, zauważyła że jej mąż rusza samochodem na podwórku, na to ona:
-Gdzie jedziesz?
A on do niej:
-A co chcesz ze mną jechać?
-No dobra, ale gdzie?
-To ubierz się zejdz i wsiadaj.
Więc ona ubrała się elegancko, pomalowała i biegiem wsiadła do samochodu.
Okazało się że jej mąż wjeżdzał do garażu.
Mąż rano patrzy w lustro i mówi do żony:
- Co sobie pomyślałaś wczoraj, jak przyszedłem pijany do domu z tym sińcem?
- Jak przyszedłeś to go jeszcze nie miałeś.
 
Kobieta w widocznej ciąży przychodzi do lekarza i pyta:
- Panie doktorze, ja mam... to znaczy mój mąż chciałby wiedzieć...
- Rozumiem, rozumiem - przerywa jej lekarz. - Aż do bardzo zaawansowanej ciąży można bezpiecznie uprawiać seks.
- Nie, nie o to chodzi. On chciałby wiedzieć, czy wciąż mogę rąbać drewno.
W środku nocy z małżeńskiego łoża wstaje mąż i trzymając się w okolicach krocza zaczyna nerwowo stąpać z nogi na nogę i przechadzając się po pokoju...
- Co ci jest? - pyta rozbudzona żona.
- A tak cholernie kobity mi się chce.... - odpowiada małżonek.
- No to wskakuj - żona zapraszająco odsuwa pierzynę.
- Eee.. Jakoś to rozchodzę.
Podczas kłótni żona wykrzykuje z płaczem:
- Już lepiej bym zrobiła, gdybym wyszła za diabła!
- Niestety - wzdycha mąż - Małżeństwa między krewnymi są wzbronione.
Turysta pyta bacy:
- Macie w waszej miejscowości jakąś atrakcję dla turystów?
- Mielimy, ale łostatnio za mąż wyszła...
Wraca żołnierz z wojska. Zachodzi do domu, a tam na łóżku pod ścianą trójka
dzieci siedzi... jedno mniejsze od drugiego...
- Czyje to dzieci?- pyta żony
- Wszystkie nasze... pamiętasz jak cię brali do wojska? Ja wtedy brzemienna
byłam... tak i Kola się urodził... a potem pamiętasz, jak cię odwiedzałam?
Tak i Wania przyszedł na świat...
- A trzeci?! - pyta zdenerwowany mąż - trzeci
- A coś ty się tak tego trzeciego uczepił? Siedzi sobie, to niech siedzi...
Niedzielny obiad. Rodzina w komplecie. Mąż, żona, dziecko.
Dziecko pyta:
- Mamusiu a czemu tatuś się z tobą ożenił ?
Mąż podnosi wzrok znad talerza. Powoli odkłada widelec i mówi do żony:
- Widzisz, nawet dziecko nie może tego zrozumieć...

(: poprzednia | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | ... | 131 | następna :)