Do supermarketu wchodzi dwóch kumpli.
Jeden z nich bez przerwy bawi się monetą - podrzuca ją do góry i łapie zębami. Nagle pierwszy z kumpli odwraca się i niechcący potrąca kolegę. Moneta wpada mężczyźnie do gardła. Gość robi się czerwony i zaczyna się dusić. Przerażony przyjaciel wpada w panikę i wzywa pomocy. Pojawia się dystyngowana, elegancko ubrana kobieta po 30-tce. Bez słowa
podchodzi do duszącego się mężczyzny i łapie go za przyrodzenie. Ściska go bardzo mocno, po chwili jeszcze mocniej - nagle mężczyzna wypluwa monetę, z ulgą łapiąc powietrze. Przyjaciel uratowanego z szacunkiem podchodzi do damy.
- To było fantastyczne. Czy pani jest lekarzem?
- Nie, jestem prawnikiem, moją specjalnością są rozwody.
Przychodzi baba do lekarza ze śledziem na plecach, a lekarz:
-Co pani jest?
Baba na to:
-Ktoś mnie śledzi.
Przychodzi Rumunka do lekarza, lekarz mówi:
-Musi Pani zrobić badania krwi, kału i moczu.
- ... a czy mogę zostawić majtki?
Starsza kobieta idzie do seksuologa bo jej cipce nie chce się seksu i pyta co zrobić lekarz jej na to:
- niech pani wleje do cipki kieliszek wódki
kobieta zdziwiona wraca do domu i stosuje się do zaleceń, po chwili jej cipka mówi:
- ahh... dobra to teraz ogóra!
Przychodzi baba do lekarza i skarży się:
- Panie doktorze, wszyscy mnie ignorują.
- Następny proszę! - woła lekarz.

Lekarz mowi do pacjenta:
---No, bardzo mi przykro, ale badania wykazaly obecnosc choroby nowotworowej oraz poczatkowe objawy Alzheimera
Na co pacjent odpowiedzial:

--To dobrze, bo przynajmniej nie mam raka
Przychodzi baba do lekarza z śledziem na plecach i mówi:
- Proszę pana ktoś mnie śledzi.

(: poprzednia | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | ... | 54 | następna :)