Na dyskotece:
- Aaaaaaauaaa, dziewczyny....złamałam paznokieć!
- I co z tego ? Czemu sie drzesz?
- Bo nie moge go z nosa wyjąć
Pewien facet poderwał panienkę w barze. Po seksie rzekła mu, że był to jednorazowy wybryk, tylko na jedną noc, ponieważ nie szuka stałego związku. Po policzku pociekła mu łza. Dziewczyna trochę się przestraszyła i zaczęła go przepraszać...
- Nie! Po prostu były to najpiękniejsze słowa jakie w życiu słyszałem - odpowiedział szczerze wzruszony...
 
Idzie Czerwony Kapturek przez las. Zza krzaków wyskakuje wilk i krzyczy:
- Ściągaj!
- Ale wilku ja jestem bardzo małą dziewczynką...
- Ściągaj!
- Ale wilku ja mam dopiero 11 lat..
- Ściągaj mówię!
Kapturek ze łzami w oczach podciągnął sukienkę i zaczął ściągać majteczki.
- Co, srała będziesz? Zegarek ściągaj!
Niedzielny poranek. Budzi się dziewczyna (w łóżku u poznanego dzień wcześniej na dyskotece chłopaka).
Rozgląda się po pokoju i mówi:
- O, a mieszkanie też masz malutkie...
Bush trafił do piekła. Wita go tam sam naczelny Lucyfer i oprowadzając po piekle namawia do wybrania sobie miejsca kaźni. Pokazał mu zalewanych smołą, gotowanych w kotle, szarpanych rozżarzonymi cęgami, łamanych kołem, itd. Gdy tak chodzili uwagę Busha przykuła scena, w której staremu zgrzybiałemu staruszkowi młoda, cudnej urody, naga dziewczyna robiła loda.
- O! Tu mi się podoba! Wybieram to miejsce - krzyknął Bush
- Nie ma sprawy - odparł Lucyfer i zawołał w kierunku owej parki:
- Britney! Już wystarczy! Od dzisiaj pan Bush cię zastąpi.
Młody chłopak po liceum, jakimś tylko sobie znanym sposobem,
dostał się do biura wielkiej firmy. Praca jego polegała na
odbieraniu telefonów. Po tym jak odebrał kilka, kierownik działu
przyszedł gratulacjami:
-"Młoda świeża krew! świetnie pan to robi! Właśnie takich ludzi nam
potrzeba. Awansuje pana piętro wyżej."

Następnego dnia po kilku godzinach pracy, polegającej na
odbieraniu telefonów i zapisywaniu, kto dzwonił, znowu
przyszedł do niego kierownik wyższego pietra z gratulacjami:
-"Jutro, rozpoczął uroczyście, proszę przyjść w garniturze piętro
wyżej na zebranie zarządu firmy."

Następnego dnia, gdy pojawił się na zebraniu, przywitała go burza
oklasków i nie minęło wiele czasu, a został członkiem zarządu !
Zakomunikowano mu, ze przez najbliższych kilka dni jego praca ograniczać
się będzie wyłącznie do uczestnictwa w zebraniach najwyższego organu firmy.

Tak tez się stało, ale po kilku dniach pracy otrzymał telefon od
sekretarki szefa, ze ma propozycje zostania prezesem zarządu firmy i w
tym celu szef zaprasza go jutro do siebie.
Następnego dnia przybył wiec do gabinetu właściciela firmy. Stanął przed
nim, a szef zaczął:
-"Takiej młodej świeżej krwi potrzeba naszej firmie.
I tylko w naszej firmie mogłeś osiągnąć tak szybko awans.
Co usłyszę w zamian za to?"
-"Dziękuje"- krotko odpowiedział młodzieniec.
-"Liczyłem na więcej wylewności" - skomentował szef.
Na to młodzieniec:
-"Dziękuje, tato..."
Dwa noworodki leżą na sali:
- Jesteś dziewczynka czy chłopczykiem? - pyta pierwsze.
- Nie wiem..
- Jak chcesz to mogę sprawdzić.
- A niby jak?
- Podnieś kołderkę to ci powiem.
Niemowlę podnosi (....)
- Jesteś dziewczynką!
- A skąd wiesz?
- Bo masz różowe buciki...
Chłopak odprowadza dziewczynę późnym wieczorem do domu. Przed brama po
ostatnim buziaczku, nagle mówi do niej :
- Słuchaj, chodzimy ze sobą już cztery miesiące. Chodź na pół godzinki
do mnie. Mam wolna chatę...
- Nie mogę... - odpowiada panna.
- Chodź proszę, proszę, proszę...
- No dobrze, ale muszę na trzy minutki wpaść do domu i powiedzieć
rodzicom, ze wrócę później.
- Dobrze, tylko się pospiesz ! - zgadza się radośnie chłopak.
Dziewczyna wbiega do klatki, po trzech minutach wraca, całuje chłopaka i
mówi :
- No to chodźmy...
W tym momencie otwiera sie z trzaskiem okno jej mieszkania, wychyla sie
ojciec i wrzeszczy :
- Zośka, do jasnej cholery! Nasrać to nasrałaś, a wodę to kto spuści?!

(: poprzednia | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | ... | 59 | następna :)