Przychodzi blondynka do informacji PKP:
- Ile będzie z Warszawy do Krakowa?
- Chwileczkę.
- Dziękuję.
- Ile blondynek potrzeba do wymiany żarówki?
- Dwie. Jedna do przytrzymania puszki Pepsi, a druga krzyczy "Taaaaato!"
 
Byc moze już byl podany wczesniej:
Idą 3 pijane blondynki przez cmentarz i nagle zobaczyły idącego księdza. A ze wstyd im sie tak bylo pokazać to schowały sie do worków stojących obok. Ksiądz zaciekawiony co jest w workach przygląda sie chwile i zaczął w nie kopać. Kopie w pierwszy i słyszy :hau,hau!
Kopie w drugi : miau,miau!
Kopie w trzeci a blondynka na to: kartofle!
Dlaczego blondynka wsadza piersi do mikrofali?
Grzeje mleko.
Co wybiera blondynka w papier, kamień i nożyce, gdy ktoś wybiera kamień?
- Domestos - zero kamienia!
Przychodzi blondynka do lekarza bez ręki i nogi. Lekarz się pyta:
-Co pani dolega ?
-Założyłam się z mężem o rękę, że mi nogi nie urwie.
Brunetka spotkała koleżankę blondynkę i pyta ją:
- Słyszałaś o tej katastrofie kolejowej pod Skierniewicami?
- Nie, a co się stało?
- Pociąg się wykoleił i 100 osób jest rannych!
- Sto?! Sto?? To na "stare" milion!!!
Blondynka zaczepia sąsiadkę i mówi:
- Co słychać u pani męża?
- Ależ ja jestem jeszcze panną!
- To pani mąż jest jeszcze kawalerem?

(: poprzednia | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | ... | 46 | następna :)