Blondynka kupiła bilet lotniczy do Paryża. Na lotnisko przyjeżdża 3 godziny wcześniej. Check in, potem zakupy w wolnocłowym i jest już na pokładzie samolotu. Wbrew wskazówkom z karty pokładowej zajmuje miejsce nr 2 w samolocie, zaraz za kabiną pilotów. Po chwili wybucha mała awantura, kiedy pasażer chce zająć swoje miejsce nr 2. Pojawia się steward.
- To nie jest pani miejsce, proszę się natychmiast przesiąść na swoje.
- Nie! - odpowiada nerwowo blondynka.
Przepychanka jeszcze trwa jeszcze kilka minut, po czym do akcji wkracza drugi dobrze zbudowany steward, szepcze coś do ucha blondynce, ta natychmiast wstaje i wraca na właściwe dla niej miejsce.
- Coś ty jej powiedział? -pyta zdziwiony kolega.
- Że miejsca od 2 - 10 nie lecą do Paryża.
Policjant zatrzymuje blondynkę za przekroczenie prędkości.
-Dzień dobry. Widzi pani, co to jest? (pokazuje na radar)
-Dzień dobry. Nie. Co to? Suszareczka?
-He he he. Nie, proszę pani. To jest radar. I co my tu mamy? Widzi pani te cyferki?
-140. Widzę.
-No właśnie. Prawo jazdy proszę i dowód rejestracyjny samochodu.
-Nie mam.
-Jak to pani nie ma?
-No, bo widzi pan, tak to wszystko się dzisiaj szybko działo...i ten samochód nie jest mój.
-Jak to nie pani?
-No tak, ukradłam go. Bo jak zabiliśmy tamtą kobietę, to trzeba było jakoś pozbyć się zwłok, a ja nie chciałam brudzić swojego auta, więc ukradłam to i zapakowałam zwłoki do bagażnika. I teraz tak szybko jadę, żeby jak najszybciej pozbyć się ciała.
-To ma pani na dodatek trupa w bagażniku?! Proszę wysiąść, ręce na maskę i nie ruszać się!
Policjant dzwoni po wsparcie:
-Mam tu trupa w bagażniku, kradzież samochodu i przekroczenie prędkości.
Za chwilę cała ekipa z ostrą bronią.
Dowodzący podchodzi do kobiety:
-Ma pani jakieś dokumenty?
-Mam, ale w samochodzie w skrytce. Mogę wyciągnąć?
Po czym sięga do skrytki, podaje dokumenty, prawo jazdy i dowód rejestracyjny samochodu. Wszystko w największym porządku.
-Jak to, to nie jest kradziony samochód?!
-Nie, skądże, to mój samochód.
-To proszę otworzyć bagażnik.
Blondynka otwiera bagażnik, a tam porządek, trójkąt ostrzegawczy na miejscu, koło zapasowe itp...
Dowódca zdezorientowany:
-No jak to, mamy zgłoszenie, że samochód kradziony, w bagażniku trup...
-...i co jeszcze naopowiadał, może że niby prędkość przekroczyłam?
 
Spotyka się dwóch kupli w sklepie:
-Cześć, co robisz?
-Aaa... żony szukam.
-Ooo... ja też . Jak twoja wygląda?
-No, wysoka, blondynka, błękitne oczy, duże piersi. A twoja?
-Eee.. tam, nieważne szukamy twojej!
Właściciel sex-shopu musiał wyjść na chwilę, więc za ladą zostawił młodego sprzedawcę. Po chwili wchodzi dziewczyna i pyta:
- Ile kosztuje ten biały gumowy fiutek? Sprzedawca mówi:
- 35$ za białego, 35$ za czarnego.
- Hmm... poproszę czarnego, jeszcze nigdy nie miałam czarnego - mówi dziewczyna, płaci i wychodzi. Po pewnym czasie wchodzi Murzynka i pyta:
- Ile kosztuje ten czarny fiutek?
- 35$ za czarnego, 35$ za białego - mówi sprzedawca.
- Hmm... poproszę białego, jeszcze nigdy nie miałam białego - mówi Murzynka, płaci i wychodzi. Po chwili wchodzi blondynka i mówi:
- Po ile są u pana gumowe fiutki?
- 35$ za białego lub czarnego - mówi sprzedawca.
- Hmm... a ten w paski stojący za ladą? - pyta blondynka.
- Ten?... no... to jest bardzo specjalny model, kosztujący 180$ - odpowiada sprzedawca.
- Poproszę! - mówi zdecydowanym głosem blondynka, płaci i wychodzi. Po chwili do sklepu powraca właściciel i pyta:
- No i jak panu poszło?
- Wyśmienicie! - odpowiada sprzedawca - sprzedałem jednego czarnego, jednego białego i sprzedałem pański termos za 180$!!!
Pewien facet zostal czlonkiem bardzo eksluzywnego klubu nudystów.
Podczas pierwszej wizyty na plazy postnowil sie troche rozejrzec. Rozebral sie i poszedl na spacer. Po drodze zauwazyl rewelecyjna blondynke i momentalnie mu stanal. Blondynka to zauwazyla podeszla i pyta:
- wzywal mnie pan?
Facet na to:
-nie, o co chodzi??
Blondynka usmiechnela sie i mówi
-pewnie jest pan tu nowy. Tu jest taka zasada ze jak komus stanie to znaczy ze mnie wzywal
Nie bawiac sie w dalsze wyjasnienia blondyna zrobila gosciowi loda. Facet uchachany idzie dalej mysli sobie ze warto by bylo saune tez zwiedzic. Tak wiec wszedl do sauny usiadl sobie i pierdnal. Po chwili
pojawil sie wielki zarosniety koles i pyta:
-wzywal mnie pan?
Facet na to:
-nie, o co chodzi??
Zarosniety koles usmiechnal sie i mówi:
-pewnie jest pan tu nowy. Tu jest taka zasada ze jak ktos pierdnie to znaczy ze mnie wzywal.
Nastepnie nie bawiac sie w dalsze wyjasnienia koles wyruchal nowego czlonka klubu nudystów. Obolaly facet idzie do biura klubu gdzie wita go usmiechnieta, naga recepcjonistka
-czym moge sluzyc?
Facet na to:
-Tu moja karta czlonkowska i klucz do szafki na ubrania. Mozecie zatrzymac 500$ wpisowego !
Recepcjonistka na to:
-Ale jest pan tu dopiero od kilku godzin nawet nie poznal pan naszych wszystkich atrakcji!!!
-Sluchaj paniusiu mam 58 lat. Staje mi raz na miesiac ale pierdze przynajmniej trzydziesci razy dziennie...
Policjant zatrzymuje szybko jadący samochód. Za kierownicą ponętna blondynka.
- Dzień dobry pani. Przekroczyła pani szybkość, będzie mandacik!
- Ale panie policjancie, ja naprawdę nie zauwazyłam, że przekroczyłam szybkość, proszę mi nie dawać mandatu.
- No wie pani, przekroczyła pani dozwoloną szybkość, więc będzie mandacik!
- A moze załatwilibyśmy to w inny sposób?
- Co pani przez to rozumie?!
- No wie pan. Zdięłabym majtki i wam dała...
policjant do drugiego:
- Heniu, potrzebujesz majtki?
- nie!!
na to policjant:
- Ja tez nie potrzebuję, więc będzie mandacik!
Lew jest zdenerwowany. Zwołał wszystkie zwierzęta z dżungli i mówi żeby każdy po kolei mówił dowcip, ale jeżeli chociaż jedno zwierzę nie będzie się śmiało, to skaże je na śmierć. Pierwsza mówi małpa.
- Blondynka...
Wszyscy się śmieją oprócz żółwia - małpa została skazana na śmierć. Druga mówi żyrafa.
- W pociągu...
Wszyscy się śmieją oprócz żółwia. Żyrafa skazana na śmierć. Trzeci mówi nosorożec. Jest w połowie opowiadania swojego dowcipu, a tu zaczął się śmiać żółw i mówi:
- Dobry był ten dowcip małpy!
Dzwoni blondynka do blondynki:
- Słuchaj, mój mąż wziął stówę i powiedział, że idzie na dz*wki. Jest u ciebie?

(: poprzednia | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | ... | 46 | następna :)