- W mojej miejscowości wandale nagminnie demolują ławki.
- W którym mieszkasz mieście?
- W żadnym. Mówię przecież, że nagminnie.
Kapral szkoli szeregowców:
- Woda wrze w temperaturze 90 stopni.
- A nas uczono w szkole, że woda wrze w temperaturze 100 stopni!
- Niemożliwe! - mówi kapral sprawdzając coś w swoim notesie.
- Tak, macie rację. Woda wrze w temperaturze 100 stopni, a 90 stopni to kąt prosty!
 
Przychodzi mężczyzna do apteki.
Widzi, że aptekarka ma tampon za uchem.
- Przepraszam, ale pani ma tampon za uchem.
- Acha, teraz wiem gdzie mój ołówek.
Jedzie małżeństwo samochodem.
Żona: Co to za dzwonek?
Mąż: Sygnał przypominający abym zapiął pasy.
Żona: Jak ci się udaje ignorować taki irytujący dźwięk?
Mąż: Że co?
Przychodzi somalijski żołnierz do generała:
- Panie generale, potrzebuje przepustki na za tydzień
- Nie ma mowy, wszyscy żołnierze są mi teraz potrzebni!
- k***a, nigdy nie pójdę do tej komunii!
Kumpel do kumpla informatyka:
- Stary z ciebie taki programista, że pewnie o seksie piszesz w C++.
- Też mi sztuka - input, output i zapętlić.
Rozmawia uczeń z uczniem i mówi:
-wiesz co czasem ogarnia mnie taka wielka ochota, żeby się pouczyć
-i co w tedy robisz?
-czekam, aż mi przejdzie.

(: poprzednia | 835 | 836 | 837 | 838 | 839 | 840 | 841 | ... | 986 | następna :)