- Jak ci idzie w szkole?- tata pyta Jasia. - Dobrze. A jeden nauczyciel to nawet ci zazdrości!- odpowiada Jaś. - Czego? - dziwi się ojciec. - Już kilka razy złapał się za głowę i mówił: Gdybym ja był twoim ojcem...
W autobusie kichnęła staruszka. - Na zdrowie! - mówi stojący obok żołnierz. - Dziękuję, młody człowieku. Jaki Pan uprzejmy. - Bo muszę... Za brak kultury kapral nas codziennie opieprza.