Pewien profesor mówi do studentów: - Proszę zadawać pytania. Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi. Na to jeden ze studentów: - Co się stanie jeśli stanę obiema nogami na szynach tramwajowych, a rękoma chwycę się przewodu trakcji. Czy pojadę jak tramwaj?
Dwóch juhasów znalazło jeża i kłócą się o nazwę tego zwierzaka: - To je iglok! - To je spilok! Przechodził tamtędy stary baca i usłyszał sprzeczkę. Podszedł i zawyrokował: - To nie je ani iglok, ani spilok. To je kolcok!
 
Co robicie baco? - A srom panocku/ - A portki toście ściągnęli! - Ło kruca fuks!
Co to jest teściowa na 102?
- 100 metrów od domu i 2 pod ziemią.
Jaskiniowiec wezwał do swojej jaskini dentystę, żeby fachowo usunął mu bolącego zęba. Dentysta wyjmuje z walizeczki dwie maczugi: małą i dużą.
Jaskiniowiec pyta:
- Do czego służy ta mała maczuga?
- Do usunięcia zęba.
- A ta duża?
- To środek uśmierzający ból. Proszę pochylić się i skierować głowę w moją stronę.
Szkot ożenił się z wdową i po ślubie jedzie pociągiem.
- Gdzie pan jedzie? - Pyta go inny podróżny.
- W podróż poślubną...
- A gdzie żona?
- Ona już była...
Słoń z mrówką grają w chowanego. Słoń liczy 1 2 3... i krzyczy: - Szukam!
Szuka i szuka, szuka dzień, szuka 2 dni i wkońcu zdenerwowany mówi: - Mam cię w dupie.
Mrówka na to:
- Skąd wiedziałeś?
- Proszę pani ta stówa jest fałszywa.
- Boże! Wygląda na to, że zostałam zgwałcona.

(: poprzednia | 646 | 647 | 648 | 649 | 650 | 651 | 652 | ... | 986 | następna :)