- Stachu! Słyszałeś co w niedziele w kościele na mszy zrobił nasz Janek Kowalski?
- Nie słyszałem.
- Kościelny szedł zbierać ofiarę, a Janek zasnął w ławce i głośno chrapał. Kościelny go potrząsa za ramie, a ten na cały glos krzyczy: "Odczep się, mam miesięczny!"
Puka hrabia do drzwi sypialni hrabiny.
- Hrabino azaliż mogę wejść?
- A wejdź, a zaliż.
 
Byl wypadek na ulicy, policjanci spisuja raport. Jeden z nich pisze:
- ... glowa lezala na chodni... hodni...
Kopnal glowe i pisze dalej:
- ...na ulicy.
Żona policjanta wygląda przez okno i krzyczy do męża leżącego na kanapie:
- Józek tam ktoś kradnie auto!
- No to co?!
Po 5 minutach.
- Józek , ale to nasze auto!
Policjant wybiegł na podwórko. Po chwili wraca do żony.
- Złapałeś złodzieja?!
- Wyrwał mi się , ale zapisałem numer samochodu.
Baca oprowadza turystów po Tatrach.
- Tatry mają dwa miliony lat i trzy miesiące.
- Baco, skąd wiecie to aż z taką dokładnością?
- A był tu jeden profesor trzy miesiące temu i gadał, że mają dwa miliony. To ile mogą mieć teraz?
W Poroninie ulicą idzie pogrzeb. Za trumną idzie baca. Podchodzi do niego znajomy i pyta.
- Kto wom umarł, żona?
- Nie teściowo.
- Tyz piknie!
Spotkały się dwie blondynki i jedna mówi:
- Słyszałaś Sylwester w tym roku wypadnie w piątek!
- Kurcze, byle nie trzynastego...
Podpity facet pyta blondi w autobusie:
- Rybeńko skasuj mi bilet.
Blondi zaczyna myśleć (aż dziwne! nie?) - ryba to rekin, rekin to zęby, zęby to pies, pies to suka w tem krzyczy:
- Ludzie dziwką mnie nazwał.

(: poprzednia | 625 | 626 | 627 | 628 | 629 | 630 | 631 | ... | 986 | następna :)