Generał do żołnierza:
-Czy mieliście jakieś stosunki w służbie wojskowej ?
-Tak generale z Wiewiórą!
-Zboczeniec! Następny..A wy mieliście jakieś stosunki w wojsku ?
-Tak z Wiewiórą!
-Kolejny zboczeniec,a wy co też mieliście stosunki z Wiewiórą ?
-Nie generale!
-O! bardzo dobrze jesteście wzorowym żołnierzem,muszę was zapisać.Jak się nazywacie ?
-Wiewióra generale
Przyszedł dziadek Wiewióry do wojska.
-A mim pan jest ?
-Ja jestem dziadkiem Wiewióry
-O dziadek Wiewióry,dzień dobry.Niestety pańskiego wnuka nie ma.Zwolnił się dzisiaj rano na pański pogrzeb
 
Franek! Sprawdź czy w naszym radiowozie działa lewy kierunkowskaz.
-Działa...nie działa...Działa...Nie działa...
Co to jest antykwariat ?
-To związek 50-letniej kobiety z 20-letnim mężczyzną.Ona antyk a on wariat
Polak,Niemiec i Rusek chcieli dostać się do wojskajm,jednak aby by się tam dostać musieli zabić swoją teściową.Pierwszy do pokoju z teściową wszedł Rusek po chwili wyszedł i powiedział:
-Nie mogę w końcu to matka mojej żony
Drugi wchodzi Niemiec i po kilku minutach wychodzi i mówi:
-Nie mogę w końcu to babcia moich dzieci
Jako ostatni wszedł Polak.Słychać strzały z pistoletu potem jakieś łomoty i cisza. Polak wychodzi i mówi:
-Kurwa,pistolet był nabity slepakami musiałem ją krzesłem dobić
Dzieci w szkole miały napisać opowiadanie z morałem.
Jasiu o dziwo zrobił zadanie, więc pani go wybrała.
"A więc części ciała okrutnie się pokłóciły, bo kto ma rządzić?
- My powinnyśmy być władcą, bo to my wszędzie chodzimy! - Mówiły nogi.
- A my wszystko widzimy! - odpowiadały oczy.
- My wszystko podnosimy! - Protestowały ręce.
- To przecież ja wami władam !!! - Nie mógł nie odezwać się mózg.
Nagle odezwał się tyłek. - Wszyscy w śmiech.
- Z koro tak, to protest - Powiedział tyłek i przestał cokolwiek robić.
Po jakimś czasie: nogi i ręce się powykręcały, oczy zrobiły się sine, a mózg przestał myśleć. Więc szefem został tyłek."
Pani myśląc, że w tym opowiadaniu chodzi oto, że nie można nikogo wykluczać, nawet gdy ten ktoś zdaje się być nie zbyt "fajny" pyta Jasia o morał.
A Jasiu odpowiada:
- Szefem może zostać tylko ten co gówno robi.
Policjant wypożyczył z biblioteki książkę telefoniczną,po jakimś czasie oddaje a zaciekawiona bibiliotekarka z uśmiechem na ustach pyta:
-I jak podobała się ?
A policjant:
-No akcja niezbyt ciekawa,ale ilu bochaterów...
Przychodzi ba do lekaża i mówi:
-Panie doktorze mam sklerozę
-A od kiedy ?
-Co od kiedy ?

(: poprzednia | 612 | 613 | 614 | 615 | 616 | 617 | 618 | ... | 986 | następna :)