Przychodzi Jasio do domu z zakrwawionym nosem mama się pyta: -Co się stało? -W szkole czarodziej wyjmował mi z nosa pieniądze. -To czemu ci krew z nosa leci? -Bo koledzy po szkole szukali więcej!
Szalejący kryzys finansowy. Dzwoni bankier do bankiera: - Cześć stary… Jak sypiasz? - Jak niemowlę… - Żartujesz?! - Nie. Wczoraj całą noc płakałem i dwa razy się zesrałem.
Do taksówki wsiada napakowany, łysy jegomość w dresie i krzyczy do taksówkarza: -Napie**alaj na Mickiewicza! Wyrwany z zadumy i przestraszony taksiarz: -Pie**olony Mickiewicz, takie chu**we wiersze pisał, a "Pana Tadeusza" to już strasznie z**bał!
Idzie Ahmed, a przed nim jego niezadowolona żona. - Ej, Ahmed, Allah nie tak uczył! W Koranie napisano, że żona musi chodzić za mężem! - Kiedy pisali Koran, nie było min przeciwpiechotnych. Naprzód, Fatima, naprzód...
Siedzi ojciec w pokoju i próbuje nałożyc prezerwatywę. Niestety do pokoju wchodzi syn Jasiu, więc tata szybko odwraca sie i udaje że czegoś szuka na podłodze. - Czego szukasz tato? - pyta syn. - A szukam naszego kota - odpowiada ojciec. - I co? Będziesz go ruchał?