Do taksówki wsiada napakowany, łysy jegomość w dresie i krzyczy do taksówkarza:
-Napie**alaj na Mickiewicza!
Wyrwany z zadumy i przestraszony taksiarz:
-Pie**olony Mickiewicz, takie chu**we wiersze pisał, a "Pana Tadeusza" to już strasznie z**bał!