- Cześć, co masz taką opuchniętą mordę?
- A, całą noc wczoraj ze złem walczyliśmy.
- Wygraliście?
- Nie, jeszcze zostało. Łykniesz?
Dyrektor dużej firmy zabawia się na biurku ze swoja sekretarką, nagle odzywa się telefon. Dzwoni żona dyrektora:
- Co robisz Kochanie?
- To co wieczorami w domu... - odpowiada wymijająco mężczyzna
- Znów pracujesz przed komputerem??
 
Dziś wieczór.
Wracam do domu.
Sąsiad czeka z sankami przed bramą.

Blebleble. Pogadaliśmy, że niby na wiosnę "Miasto" zrobi nam nowy chodnik itd., itp.

Wychodzi na ulicę jego córa lat 8 może 9.
Ja - Cześć sąsiadka.
Ta - nadąsana siada na sankach.
Sąsiad - Rybka, co się mówi?
Młoda- Cześć sąsiad i mnie nie wk***iaj bo muszę iść na sanki i komputer mi wyłączyli.
Wsiada kobieta z dzieckiem do autobusu i przy wejściu kierowca autobusu krzyczy:
- O Jezus Maria! To najbrzydsze dziecko jakie kiedykolwiek widziałem
Kobieta strasznie się obraziła i poszła na tył autobusu. Siada koło jakiegoś randomowego faceta i mówi:
- Kierowca autobusu właśnie mnie obraził
- To niech pani idzie mu nagadać a ja potrzymam pani małpkę
Poruszamy dziś z moim chłopakiem rozmowę na temat ewentualnego wynajęcia kawalerki. Zajebiście, cyk -trafiam na fajną kawalerkę w necie.Podniecona tym faktem uświadamiam mojego chłopaka, że jest całkiem tanio i w dogodnej lokalizacji. Nawiązuję się dialog(przyp. ja siedząca na łóżku, mój chłopak gra w Counter Strike'a), czyli typóweczka:
-Ej, naprawdę spoko ta kawalerka
-Bierz w ciemno(zabija właśnie ruskiego)
-No bez przesady, trzeba to jakoś przemyśleć
-Ile to ma pokoi?
-Kawalerka.
-Aaa, czyli pokój łączony z kuchnią?
-No tak
-Zajebiście, czyli każdy ma swój pokój
Lustro

Blondynka, ruda i brunetka znalazły lusro, które wciągało kiedy się skłamało. Brunetka mówi:
- Myślę, że jestem ładna.
Wciągnęło ją. Ruda mówi:
- Myślę, że jestem chuda.
Wciągnęło ją. Blondynka mówi:
- Myślę.
Wciągnęło ją.
- Coś ty, taki stary pijak i wyrzekłeś się wódki? Odkąd to stałeś się abstynentem?
- Od tego wieczoru, gdy wróciwszy do domu ciężko schlany zobaczyłem swoją teściową potrójnie!
- Cześć Zenek, skąd dzwonisz, bo mi się numer nie wyświetla?
- Z domofonu, idiotko!

(: poprzednia | 216 | 217 | 218 | 219 | 220 | 221 | 222 | ... | 986 | następna :)