W celi siedzą razem: gwałciciel, zoofil, pedofil, gerontofil, sadysta, nekrofil i masochista.
Gwałciciel:
- Eh, jak bym kogoś zgwałcił.
Zoofil:
- Kotka na przykład.
Pedofil:
- Tak, tylko młodego, dwumiesięcznego.
Gerontofil:
- A potem poczekać jak się zestarzeje i jeszcze raz.
Sadysta:
- Aha, tylko łapy mu jeszcze połamać, przypalić troszkę.
Nekrofil:
- A kiedy umrze będzie najlepiej.
Masochista:
- Miau.
Pani się pyta pod koniec lekcji biologii:
- Ktoś doszedł w trakcie lekcji?
Jasio: Ja. 2 razy...
Pewna mężatka regularnie zdradzała męża - kiedy zagroził jej rozwodem, pobiegła do kościoła i zaczęła się modlić i przepraszać Boga za to, że była taka grzeszna. Przysięgła, że zrobi wszystko, byleby mąż od niej nie odszedł. I wtedy usłyszała głos: "Dobrze, sprawię, że nie odejdzie od ciebie i wybaczy, ale za swoje grzechy zginiesz przez utonięcie". Przeraziła się, ale przystała na to.
Kiedy wróciła do domu, mąż wybaczył jej i zrezygnował z planów rozwodowych. Od tamtej pory żyła ze świadomością, ze zginie w wodzie. Pierwsze, co zrobiła, aby temu zapobiec, to remont łazienki - zlikwidowała wannę i postawiłą kabinę prysznicową, unikała przechodzenia przez mosty, nie zbliżała się do żadnych zbiorników wodnych.
Tak minęły 2 lata. Któregoś dnia zadzwoniła do niej przyjaciółka z propozycją rejsu dalekomorskiego z okazji dnia kobiet. Miała to być impreza tylko dla pań, obsługa złożona z samych przystojnych facetów, męski striptiz itp. Mężatka odmówiła, bo przecież wiedziała, że ma utonąć, ale przyjaciółka tak ja namawiała, że ta w końcu się zgodziła, Popłynęły w ten rejs i rzeczywiście - impreza była szalona, panie puszczały sie z przystojnymi stewardami, tańczyły i piły na umór. Kiedy już wracali do portu, statek zaczął tonąć. Stanęła wtedy na pokładzie i krzyknęła: "Boże! Nie poświęcaj dla mnie jednej tysiąca kobiet! Tak się nie godzi!" Na to głos z nieba odpowiedział: "O nie! Teraz to ja nie odpuszczę, ja was, k**wy pzez 2 lata zbierałem!"
Siedzi dwóch starszych dziadków na ławce w parku. Obok nich przechodzą
dwie młode dziewczyny. Jeden z dziadków mówi do drugiego:
- Podrywamy dupcie?
A drugi na to:
- Nie, jeszcze sobie posiedzimy!
Ćwiczenia z mechaniki. Student rozwiązuje zadanie na tablicy, a prowadzący:
- No i teraz mamy klasyczny przykład związku prostytucji z muzyką. Coś tu k**wa nie gra...
Rzecz dzieje się w krainie fantasy. Wieczorem, po całym dniu pracy do tawerny przychodzi zmęczony krasnolud. Zamawia kufel piwa, jednak nie zdążył zmoczyć jeszcze ust, gdy ktoś wpadł zdyszany do tawerny i zaczął krzyczeć:
- W nogi ! Mroczny elf się zbliża ! Pozabija wszystkich ! Uciekaać !
Cała tawerna zmywa się w popłochu. "K..a" myśli krasnolud, miałem taką ochotę się napić piwka, co by się nie działo siedzę. Jak pomyślał tak zrobił. Po 10 minutach drzwi od opustoszałej tawerny się otwierają. Do środka zaczął wdzierać się czarny jak smoła dym. Nagle w drzwiach pojawia się okuta w czarną zbroję, 2 metrowa postać. Podchodzi do wystraszonego krasnoluda, wyjmuje kutasa i mówi:
- Ciągnij pałę !
Krasnolud, niewiele się zastanawiając zaczyna działać. Robi pałę już dłuższą chwilę, gdy postać odzywa się ponownie:
- szybciej, bo mroczny elf się zbliża !

(: poprzednia | 887 | 888 | 889 | 890 | 891 | 892 | 893 | ... | 986 | następna :)