- Czy oskarżony był już karany?
- Tak, za konkurencję.
- Za konkurencję się nikogo nie karze! A co oskarżony robił?
- Takie same banknoty jak mennica państwowa.
W klasie pierwszej, prowadzonej przez bardzo seksowną i młodziutką nauczycielkę, w ostatniej ławce, tuż za Jasiem, zasiadł jaśnie pan dyrektor szkoły.
Postanowił przeprowadzić wizytację na lekcji "najświeższej" w szkole nauczycielki.
Pani, bardzo przejęta, odwróciła do klasy swe apetyczne, opięte krótką spódniczką pośladki, pisząc na tablicy:
- "Ala ma kota."
Nawrót i pytanie do klasy:
- co ja napisałam? Martwota i przerażenie... Jedynie Jaś wyrywa się jak szalony. No...., no..., Jasiu?
Pani, z ogromnym wahaniem, dobrze już znając wyskoki tego łobuziaka, wezwała go do odpowiedzi.
- Ale ma dupę! - mówi Jaś.
- Pała! - wybuchła pani, czerwona na twarzy z oburzenia.
Jasio też wściekły, siadając zwrócił się do tyłu, do dyrektora:
- Jak nie umiesz czytać, to nie podpowiadaj.
 
- Mamo, mamo, mam już 14 lat! Czy mogę zacząć nosić stanik?
- Nie zawracaj mi teraz głowy Andrzejku.
Wraca student z wakacji i mówi do drugiego:
- wiesz jeździłem na słoniu.
- no i co?
- a obok mnie szły dwa lwy .
- no i co było dalej?
- musiałem zejść z karuzeli.
Turysta pyta się górala:
- Baco czemu ciągniecie ten łańcuch?
- A co, mam go pchać?
Przychodzi Jan Paweł 2 do burdelu i mówi:
-Dawaj mi tu niunia jakąś dziwkę w bardzo późnym, w chuj późnym etapie ciąży.
Babka dała mu numerek do drzwi i klucz, on zapłacił.
Wchodzi jakaś zaciążona panienka.
Jan Paweł 2 podchodzi i zaczyna jej rękoma w cipsku grzebać.
Grzebie, grzebie...
Kurwa już znudzona a on dalej grzebie i grzebie.
w końcu nie wytrzymała:
-Długo pan panie papież będziesz mi tak w piździe grzebał?
-Ryj kurwo ja tu dziecko ustawiam!
Cmentarz. Pogrzeb. Grabarze niosą trumnę bokiem.
Jeden z załobników pyta :
- Czyja to jest teściowa?
Na co grabarz:
- Tego tu obok Zenka, co niesie
-No dobrze,a dlaczego niesiecie trumnę bokiem?
- Bo jak niesiemy ją na plecach,to chrapie.
Leci ptaszek bez głowy i myśli po co mi sandałki jak nie mam rowerka.
Morał - lodówką się nie ogolisz.

(: poprzednia | 242 | 243 | 244 | 245 | 246 | 247 | 248 | ... | 986 | następna :)