Dyrektor do sekretarki:
- O czym pani teraz myśli, pani Sylwio?
- O tym samym co pan, panie dyrektorze.
- Och, świntuszka z pani!
Nigdy nie chwal kobiecego wąsa...
Bez względu na to, jak byłby k***a imponujący.
 
Dzwoni facet do publicznej przychodni:
- Dzień dobry, na kiedy mogę się zapisać do okulisty?
- Za cztery lata.
- Ale za cztery lata rano czy po południu?
- Panie, przecież to za cztery lata, dlaczego już teraz chce Pan wiedzieć czy to będzie rano czy po południu?
- No bo za cztery lata rano mam wizytę u ortopedy.
- Halo sąsiedzie! Czy pan już zrobił swojemu synowi zadanie z matematyki?
- Tak, przed chwilą.
- A da pan spisać?
Rozmowa w więzieniu:
- Za co siedzisz?
- Za nic.
- Jak to za nic?
- Byłem magazynierem dużego składu.
- I co?
- Przyjechali kontrolerzy i niczego nie znaleźli.
Mąż zakłada kurtke i woła do żony:
-Ty stara! Idę do baru, zakładaj kurtke.
żona uśmiechneła się pod nosem, bo myślała że wyjdzie gdzies w końcu na miasto i mówi:
-Naprawdę, bierzesz mnie ze sobą?
a mąż na to:
-Pogięło cię. Wyłączam ogrzewanie.
- Niech pan powie byle co, byle dobrze.
- Nie wiem.
- Prawidłowa odpowiedz...
W sądzie trwa przesłuchanie:
- Na jakiej podstawie świadek utrzymuje, że oskarżony był pijany? - pyta sędzina.
- Bo wykrzykiwał, że się nie boi żony.

(: poprzednia | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | ... | 986 | następna :)