Administratora systemu powołano do wojska. Stoi głuchą nocą na warcie i nagle widzi majacząca w ciemnościach sylwetkę.
- Hasło! - woła admin.
Odpowiada mu cisza.
- Hasło! - woła ponownie admin.
Znowu cisza.
- Hasło! - woła raz jeszcze.
Po trzykrotnym wezwaniu bez odpowiedzi, admin ściąga z ramienia kałasznikowa. Krótka seria, sylwetka upada.
- User unknown. Access denied... - mruczy do siebie zadowolony administrator...
Wyniki strzeleckie w rosyjskiej jednostce wojskowej:
Iwanov - Pudło
Pietrov - Pudło
Sidorv - Pietrov
 
Wykład z fizyki na Akademii Wojskowej.
- Wszystkie ciała rzucone do góry spadają z powrotem na ziemię. To jest właśnie prawo ciężkości.
- A jeśli spadną do wody? - pyta jeden z kadetów.
- To już nie wasza sprawa. Tym zajmie się już Marynarka Wojenna.
Wraca Stoch po MŚ do domu, a tam żona przygotowała przyjęcie na jego cześć. Są wszyscy: Tajner, Kruczek i Mateja, Małysz, Hula, Murańka Miętus, Kot, Żyła, Zniszczoł, komentatorzy...oraz sąsiedzi i górale. Dla rozluźnienia atmosfery Tajner zaczął wspominać dobre czasy: „A wiecie czym różnił się Małysz od Matei?” ….cisza, więc mówi dalej… „Skupieniem, ...skupieniem na belce… a poza tym miał dłuższego fijasa, taaak…, na Fijasie dorobił się Fortuny, na tym polegał cały Kruczek i za to należy mu się Pochwala!!! W pewnym momencie skończyły się Harnasie...Żona mówi do Stocha: "Kamil, - skocz po piwo do sklepu". Stoch na to: "Dla mnie za blisko, niech Miętus skoczy"...Na to Miętus: "Dla mnie za daleko, niech Żyła skoczy". Żyła mówi: "Ja? Dlaczego ja? Jak byłem w wojsku zawsze skakał najmłodszy, czyli Kot". Na to Kot: "Ale najmłodszy jest Murańka, niech on skoczy". Klimek zaczyna nieśmiało:" Jaaa??? Przecież nie sprzedadzą mi piwa! Może... niech skoczy najstarszy i najlepszy, Adam!"...Wszyscy patrzą na Małysza. Szpakowski podpuszcza: "Leeć, Adam, leeżeć….!" A Małysz: "Ja już dawno nie skaczę... Teraz jeżdżę. Poza tym jak ostatnio Hołowczyc etap wygrał tośmy tak zawalczyli, że o mało cały Dakar nie zwrócił i jeszcze potem mówił: Pamiętaj Adam - pijesz, nie jedź, więc nie jadę. Niech Stefan hula". Ale impas…, potrzebny jest jakiś Kruczek, Łukasz mówi: "Stefan, no nie bądź Żyła, nie daj się prosić"....I Stefan skoczył, :-)... Wraca ośnieżony i chlipie coś pod nosem: "Fortuna nam nie sprzyja, wziąłem z belki ostatnie Harnasie, ale jak wychodziłem z progu coś mnie z boku zawiało, nie wiem jak to się stało, alem w punkcie K wszystkie Harnasie Zniszczoł, a w telemarku Miętusy pogubiłem”.
Jest wojna, żołnierz spotyka małą dziewczynkę i pyta:
- co się stało dziecko, dlaczego płaczesz?
- bomba spadła na nasz dom, zabiła tatusia, mamusię, dziadka, babcię, zniszczyła cały dom no i do tego jeszcze zgubiłam swojego misia Teodorka.
- ajajaj biedne dziecko, to nie jest twój najlepszy dzień - mówi żołnierz rozpinając rozporek.
1896 r. - odbyła się wojna angielsko-zanzibarska.
1878 r. - wybuchł kongres berliński.
Poszedł filatelista na wojnę i dostał całą serię.

(: poprzednia | 11 | 12 | 13 | 14 | ... | 14 | następna :)