Wpada koleś na stołówkę studencką i mówi:
-poproszę dwie parówki!
Z tłumu dobieją głosy:
-bogacz!
Koleś dodaje po chwili:
-i jeszcze 8 widelców.
Student pyta kumpla:
- Co jesteś taki smutny?
- Wywalili mnie z uczelni...
- A za co?!
- A skąd mam wiedzieć? Pół roku mnie tam nie było!
 
- Dlaczego student jest podobny do psa?
- Bo jak mu się zada jakieś pytanie, to tak mądrze patrzy...
Student na egzaminie ma przedstawić 3 zalety mleka matki.
Siedzi i myśli. No i wymyślił:
Po pierwsze jest w 100% naturalne.
Po drugie - jest ciepłe nie trzeba podgrzewać i ... w tym momencie zabrakło mu inwencji.
Siedzi, siedzi a czas leci.
Profesor ma już oceniać, a student w ostatniej chwili wpada na genialny pomysł:
A po trzecie - ma świetne opakowanie.
Wykład z zoologii. Jak zwykle w pierwszych rzędach panie w ostatnich panowie. Profesor wygłasza tezę:
- Szanowni państwo, należy bowiem zauważyć, iż byk może mieć do 50 stosunków dziennie.
Z pierwszych rzędów unosi się ręka:
- Czy mógłby Pan profesor powtórzyć tak, by ostatnie rzędy słyszały?
Profesor powtarza. Z ostatnich rzędów podnosi się ręka:
- Panie profesorze, a te 50 razy to z jedną krową czy z wieloma?
- Oczywiście, że z wieloma!
Z ostatnich rzędów podnosi się ręka:
- Czy mógłby pan profesor powtórzyć tak, by pierwsze rzędy zrozumiały?
Na medycynie odbywały się ćwiczenia z mikroskopem. Studenci mieli obserwować próbki własnej śliny. Dowcipnisie podmienili jakiejś dziewczynie ślinę na próbkę spermy. Panienka gdy spojrzała przez mikroskop zgłupiała i zawołała profesora. Profesor przyłożył oko do mikroskopu i zapytał:
- Czy myła pani dzisiaj zęby?
Szkoła, nauczycielka pyta klasę:

- Jeśli pięć ptaków siedzi na płocie i zestrzelimy jednego z nich, to
ile zostanie?

Do odpowiedzi rwie się Jasiu:

- Żaden, pani profesor, na dźwięk strzału wszystkie odlecą.

- Poprawna odpowiedź to cztery, Jasiu, ale podoba mi się twój tok
rozumowania...

- To teraz ja zadam pani pytanie - mówi Jasiu.

- Na ławce siedzą trzy kobiety. Każda z nich je loda. Pierwsza
delikatnie oblizuje gałkę, druga ssie go całymi ustami tworząc z loda
stożek, a trzecia odgyza jednym ruchem pół loda. Która z nich jest
mężatką?

Pani chwilę się zastanawia i pewnym głosem odpowiada:

- Wydaje mi się, że ta, która ssie loda całymi ustami tworząc stożek.

- Poprawna odpowiedź brzmi: ta, która ma obrączkę na palcu, ale podoba
mi się pani tok rozumowania
W jadłodajni studenckiej:
- Dzień dobry, poproszę dwie parówki.
Z sali słychać skandowanie: BOOGAAATYYY! BOGATY!
- ... i osiem widelców - dodaje koleś

(: poprzednia | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | ... | 34 | następna :)