Policjant po wypadku, do kierowcy auta, który walnął w drzewo i siedzi nieruchomo jak posąg, ale żyje:
- No widzi pan! Jak to dobrze, że zapiął pan pasy! Siedzi sobie pan tutaj nienaruszony, a pana żona - nie zapięła i teraz leży tam w krzakach… poharatana... z chujem w zębach...
Trzech facetow cale zycie zbieralo na wyjazd do Kenii, ale zbierali az tak, ze jedli suchy chleb popijajac woda. W koncu uzbierali i wyjechali. Pewnego wieczoru jeden z nich mowi:
- Ej chlopaki, moze napijemy sie wodki
Drugi mowi:
- Ok, super.
A trzeci na to:
- Kurcze ja cale zycie prawie nic nie jem, nie pije po to, zebysmy wyjechali! Zbieram na to, zebym mogl sobie pozwolic na zwiedzanie, na wycieczki! A wy wydajecie na wodke? ja sie na to nie pisze! - i obrazony poszedl spac.
Wiec dwoch poszlo, kupilo 2 flaszki, opili sie zdrowo i wrocili do domu.
Rano wstaja, patrza, a nie ma trzeciego! Wychodza przed kwatere.... patrzaa... a tam lezy krokodyl - gruby, ogromny, piekny krokodyl z otwarta paszcza! Patrza - a z tej paszczy wystaje glowa tego trzeciego. Stoja tacy niezbyt trzezwi, patrzaa i jeden mowi:
- Patttrrrrzzzzz starrrryyyyyy, na wooooodke sęępillllllllll, a sspiwooorek toooo Lacoste.
 
Posuwa pedał pedała i co go szturchnie to tamtemu głowa dziwnie odchyla się do tyłu.
-co ty tak tą głową wymachujesz? A na to ten drugi:
-albo wyciągnij mi koszulę z dupy albo rozepnij ze dwa guziki pod szyją !!!
Najpierw trzeba znaleźć niedźwiedzia, podejść do niego po cichutku i kopnąć go w jaja, oczywiście z całej siły. Następnie spier*alamy i teraz:

* jeśli spier*alamy a niedźwiedź nie goni nas to jest to miś pluszowy
* jeśli spier*alamy na drzewo a niedźwiedź wchodzi za nami to jest to niedźwiedź brunatny
* jeśli spier*alamy na drzewo a niedźwiedź zaczyna nim trząść tak, że spadamy w jego łapska, to jest to niedźwiedź Grizzly
* jeśli spier*alamy na drzewo a niedźwiedź wspina się za nami i wpieprza liście to jest to miś koala
* jeśli spier*alamy i nigdzie nie ma drzew to jest to niedźwiedź polarny
* a jak spier*alamy, a niedźwiedź zaczyna płakać, to jest to miś Koralgol - największa ciota wśród niedźwiedzi
Jak brac prysznic jak kobieta:

1.Zdejmij ubranie i wlóz je do pojemników na brudna odziez, segregujac na jasne, ciemne i biale oraz do prania recznego i w pralce.

2.Idz do lazienki ubrana w dlugi szlafrok. Jesli po drodze spotkasz męza, zakryj dokladnie wszystkie widoczne częsci ciala i przyspiesz kroku.

3.Przyjrzyj się w lustrze swojej figurze i wypnij brzuch. Pojęcz, ze znowu utylas.

4.Wejdz pod prysznic i przygotuj sobie myjkę do twarzy, myjkę do rak, myjke do krocza, szczotkę do pleców, szeroka gabkę oraz pumeks.

5.Umyj dwukrotnie wlosy szamponem grejfrutowo-ogórkowym z dodatkiem 83 witamin.

6.Wetrzyj we wlosy odzywkę grejfrutowo-ogórkowa wzbogacona naturalnym olejkiem krokusowym. Zostaw ja na 15 minut.

7.Myj twarz peelingiem z pestek brzoskwini przez 10 minut, az nabierze zywego, czerwonego koloru.

8.Umyj resztę ciala zelem do kapieli Ginger Nut i Jaffa Cake.

9.Splucz odzywkę z wlosów, poswięcajac na to co najmniej 15 minut, aby miec pewnosc, ze cala splynęla.

10.Ogol wlosy pod pachami i na nogach. Rozwaz ogolenie okolic bikini, ale dojdz do wniosku, ze lepiej je wywoskowac.

11.Nakrzycz na męza, kiedy spusci wodę w toalecie i spadnie cisnienie wody, tak, ze z prysznica poplynie wrzatek.

12.Wylacz prysznic. Wytrzyj wszystko w kabinie do sucha. Bardziej zabrudzone miejsca przetrzyj specjalnym plynem do kafelków.

13.Wyjdz spod prysznica. Wytrzyj się ręcznikiem wielkosci malego państwa afrykańskiego.

14.Zawiż wlosy w dlugi ręcznik, o wyjatkowej chlonnosci. Sprawdz cale cialo w poszukiwaniu chocby zapowiedzi pryszczy.

15.Wróc do sypialni, ubrana w dlugi szlafrok i turban z ręcznika.

16.Jesli dostrzezesz gdzies męza, zakryj starannie wszystkie odkryte częsci ciala i udaj się szybko do sypialni, gdzie spędzisz następne póltorej godziny na ubieraniu się.



Jak brac prysznic jak męzczyzna:


1.Zdejmij ubranie, siedzac na lózku i zostaw rzeczy rzucone niedbale jedne na drugie.

2.Przejdz nago do lazienki. Jesli zobaczysz gdzies zonę, potrzasnij w jej kierunku przyrodzeniem, wolajac: AŁuuu, luuu!

3.Spójrz w lustro i wciagnij brzuch, zeby zobaczyc swoja męska sylwetkę. Popodziwiaj rozmiary swojego penisa w lustrze, podrap się po jadrach i powachaj palce.

4.Wejdz pod prysznic.

5.Nie rozgladaj się za myjka lub gabka, bo ich nie potrzebujesz.

6.Umyj twarz. Umyj się pod pachami.

7.Posmiej się z tego, jak glosno slychac baki puszczane w kabinie prysznicowej.

8.Umyj krocze i jego okolice. Umyj posladki zostawiajac wlosy w mydle.

9.Umyj wlosy szamponem, ale nie nakladaj odzywki.

10.Za pomoca piany z szamponu zrób sobie irokeza na glowie i odsuń zaslonę, zeby obejrzec się w lustrze.

11.Nasiusiaj do brodzika, celujac w odplyw.

12.Splucz się i wyjdz spod prysznica. Nie zwracaj uwagi na kaluze na podlodze-trochę się narozlewalo bo dól zaslony znajdowal się poza brodzikiem, gdy brales prysznic.

13.Wytrzyj się częsciowo.

14.Przyjrzyj się sobie w lustrze, napręz mięsnie i ponownie naciesz się rozmiarem swojego przyrodzenia.

15.Zostaw odsunięta zaslonę prysznicowa i mokry dywanik lazienkowy na podlodze.

16.Zostaw w lazience wlaczone swiatlo i wentylator.

17.Wróc do sypialni z ręcznikiem owiniętym wokól bioder. Jesli będziesz mijal zonę, zdejmij ręcznik, chwyc w rękę przyrodzenie, powiedz: No co kotku i naprzyj na nia swoimi biodrami.

18.Pusc dwukrotnie bąka. Ubierz się we wczorajsze rzeczy
W lesie nadszedł czas wezwań na wojskowa komisję lekarską. Trzech
przyjaciół - Lisek, Zajączek i Misio również dostali. Spotykają się
wieczorkiem przy piwku i zgodnie stwierdzają, że nie bardzo
uśmiecha im się służba ojczyźnie.
Zajączek miał się stawić następnego dnia, Lisek pojutrze, a Misio
dzień po Lisku. Zajączek zaczął panikować:
- Muszę mieć kategorię E! Ale jak to zrobić, jestem przecież zdrów
jak ryba?
Lisek przygląda się Zajączkowi i mówi:
- Te, Zajączek, ale ty masz wieeelkie uszy! Może dadzą ci E, jeśli
je obetniemy?
- Ale... Moje ukochane uszy??? Nigdy!
- Zajączek, ty się zdecyduj - albo odcinamy, albo rok w syfie.
Zajączek po kilku minutach zdecydował się. Walnął setkę na odwagę
i mówi:
- Tnij!
Następnego dnia koledzy spotykają się w barze, a zając drze japę
już z daleka:
- DOSTALEM "E" ZA BRAK USZU CHLOPAKI!!!
Lisek:
- No tak, ale ja mam komisję jutro. Co robimy?
Zając przygląda się lisowi...
- Uszy to ty masz małe... Ale za to, jaka KITA! Obetniemy ci ogon
i "E" murowane!
Tak też zrobili. Następnego dnia w tym samym barze Lisek pokazuje
książeczkę z wpisem: 'Kategoria "E", powód: brak kity.'.
Misio mów i- A co ze mną?
- Hmmmm.... Misio... uszy to ty masz malutkie... ogon tez
nieduży... ciężka sprawa... hmmm.... ale zaraz, zaraz... Misiu!
Jakie ty masz WIELKIE JAJA!!!
- Cooo??? Jaja mi chcecie obciąć??? Nie ma mowy!
- Albo tniemy, albo rok w syfie!
Miś całą godzinę się zastanawiał, w końcu się zdecydował. Lisek z
Zajączkiem amputowali mu jądra, a Misio ze spuszczoną głową poszedł
smutny do domu...
Następnego dnia lis i zając siedzą w barze i czekają na misia. Ten
jednak coś się nie chce pojawić, choć już 3 godziny minęły od
zakończenia komisji. Minęły kolejne 3 godziny - misia nie ma, bar
zamykają. Zając i lis wyruszyli więc na poszukiwanie kolegi. Idą,
wołają - Misio, Misio!... nikt nie odpowiada.... nagle patrzą, a tu
na przydrożnym drzewie martwy miś wisi na pasku! Popełnił
samobójstwo... Koledzy w szoku! - Pewnie tych jaj było mu tak
bardzo szkoda - mówi Zajączek. Podchodzą bliżej, a tu obok drzewa
leży książeczka wojskowa misia. Lisek ja podniósł i
czyta: 'Kategoria "E". Powód: Płaskostopie.'...
Wchodzi do baru facet z siedzącym na ramieniu małym człowieczkiem (tak ze 40cm), i zamawia:
- Proszę setkę czystej, a dla kolegi pięćdziesiątkę.
Barman polewa i pyta:
- Skąd pan wytrzasnął takiego cudaka?
Klient na to:
- Zrób pan kolejkę, to panu powiem.
Barman szybko napełnił następną kolejkę.
- To było na safari...idziemy z kolegą przez dżunglę, wychodzimy na polane na której wokół ogniska pełno murzynów z dzidami, a na środku taki jeden z wielkim pióropuszem na głowię tańczył jakieś wygibasy.
W tym momencie przerywa opowieść i zwraca się do człowieczka na ramieniu:
- I jak Ty mu wtedy Heniu powiedziałeś...że jest chuj, nie czarownik?
- Mamo skąd ja się wzięłam? - pyta mała dziewczynka
- No wiesz mama i tato się kochają, pobrali się i w nocy przytulając się, tatuś włożył penisa do mamy pochwy i stąd się wzięłaś.
- Jak przechodziłam obok waszej sypialni to widziałam, jak tata wkładał penisa do twojej buzi. Co się z tego bierze?
- Biżuteria kochanie, biżuteria....

(: poprzednia | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | ... | 29 | następna :)