Rudy kocur z trudem przebijający się przez zaspy, z wysiłkiem odrywając swoją zmrożoną męskość od lodu krzyczy na całe gardło:
- No i k*a gdzie?! Pytam was - gdzie jest ta pie**na wiosna do k*wy nędzy? Co za po**ny kraj?! Gdzie dziewczyny, przebiśniegi, świergolenie skowronków?! Choćby ćwierkanie wróbli, choćby krakanie wron. Gdzie to k*a wszystko jest?! A odwilż kiedy wreszcie przyjdzie? Śnieg z nieba na**la jakby ich tam w górze po**ło... Niby ponoć wiosna już jest, k*a - łgarstwo i oszustwo na każdym kroku, k*a ...!
A ludzie słysząc kocie krzyki uśmiechają się do siebie i mówią łagodnie:
- Słyszysz jak się drze? Wiosna idzie... Kotów nie oszukasz...
Dziś w godzinach rannych w starym browarze byłem świadkiem takiej oto akcji:
Dziewczyna i chłopak z WOŚP zaczepiają jakiegoś dziadka, gadka-szmatka i kasa wyciągnięta na dzieci (czy tam na emerytów), ładne podziękowania od młodzieży. Laska wyciąga rękę, żeby przykleić na lewą pierś darczyńcy czerwone serduszko, on jednak łapie je w połowie drogi i przykleja sobie na krocze mówiąc:
-No dziołcha, w tym wieku już powinnaś wiedzieć, że mężczyźni tu mają serce.
Po czym radośnie odchodzi. Mina dziewczyny bezcenna.
 
Moja dziewczyna twierdzi, że mały penis nie wpłynie negatywnie na nasze życie seksualne. Może i tak, ale wolałbym żeby go nie miała...
Zaprosiłem poznaną w klubie dziewczynę do siebie do domu. Jak tylko weszliśmy powiedziałem:
- Jutro będzie ci się dziwnie chodziło.
- UUuuuuu... - uśmiechnęła się zalotnie - ktoś tu ma wielki interes?
Zamknąłem drzwi i odpowiedziałem:
- Nie, po prostu zamierzam uciąć Ci stopę.
Chłopak odchodzi już od konfesjonału, po zrobieniu kilku kroków uświadamia sobie, że nie dostał pokuty; wraca więc do księdza mówiąc:
-Ojcze nie zadałeś mi pokuty!
-Synu, co cię będę dreczył... wystarczy, że się żenisz!
Rozmawiają trzy bociany. Pierwszy mówi:
- Ja, to cały tydzień latałem nad jednym domem!
- No i co?
- Urodził się chłopczyk.
- Ja - mówi drugi - to dwa tygodnie latałem nad jedną chałupą!
- No i co ?
- Urodziła się dziewczynka!
Na to trzeci:
- Za to ja, trzy tygodnie latałem nad plebanią!
- No i co? No i co?
- Ale mieli pietra!
Czym się różnią dziewczynki w wieku lat 8, 18, 28, 38 i 48?
8 - Opowiadasz jej bajki i kładziesz ją do łóżka.
18 - Opowiadasz jej bajki, a potem idziesz z nią do łózka.
28 - Nie musisz opowiadać żadnych bajek, żeby pójść z nią do łózka.
38 - Opowiada Tobie bajki, by pójść z Tobą do łózka.
48 - Opowiadasz bajki, by uniknąć pójścia z nią do łóżka.
Są 3 dziewczyny, Róża, Lilia i Cegła.
Dziewczyny podeszły do swoich mam i sie pytają po koleii:
Róża pyta:
- Mamo, dlaczego mam na imie Róża?
- Bo jak sie urodziłaś, spadł CI nagłowe płatek róży.
Idzie Lilia do mamy i pyta tak samo: - Mamo, dlaczego ma na imie Lilia?
- Bo jaks ie urodziłaś spadł Ci na głowe płatek lilii.
Przychodzi Cegła do mamy:
- Yeayyyaeay??!!!!!!

(: poprzednia | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | ... | 59 | następna :)