-Dlaczego mężczyzni są wyżsi od kobiet ? -Bo chwasty zawsze wyżej rosną !
Siedzi Jezus pod krzyżem i pali papieroska. Podbiega św. Piotr:
-Rabbi! Turyści!
Jezus rzuca peta na ziemię, przydeptuje go szybko, rozkłada ręce i mówi:
-Przybijaj!
 
- Jak się nazywa wspólna gazeta Żydów & Niemców [?]
- "Żyddeutsche Zeitung" [!]
Pewien człowiek miał IQ na poziomie 160, mensa, te sprawy, ale nie miał znajomych. Udał się zatem do lekarza.
- Panie doktorze, mógłby pan usunąć mi 20% mózgu?
- Ale dlaczego chciałby pan usunąć 20% mózgu?
Gość wytłumaczył lekarzowi, że z racji swojego ilorazu inteligencji nie może znaleźć sobie znajomych na swoim poziomie. Lekarz zgodził się na operację i wyciął mu 20% mózgu.
Po miesiącu do gabinetu wchodzi ponownie ten sam mężczyzna.
- Panie doktorze dziękuję uprzejmie za przeprowadzenie operacji. Mam kilku nowych znajomych, spotykamy się w weekendy i rozmawiamy o poezji przy lampce dobrego wina. Jednak chciałbym pana prosić, żeby usunął mi pan kolejne 20% mózgu, myślę, że mógłbym być jeszcze szczęśliwszy.
Lekarz niechętnie, ale zgodził się na zabieg i usunął kolejne 20% mózgu pacjenta.
Po kolejnym miesiącu do gabinetu zamaszyście wchodzi ten sam gość.
- No jak tam doktorze? Bo u mnie fajnie, całe weekendy bawię się ze znajomymi, chodzimy do klubów, wódeczka, dziewczynki, imprezy. Ale myślę, że jakby mi pan usunął jeszcze 20% mózgu to byłbym jeszcze szczęśliwszy.
- Ale proszę pana zostanie panu tylko 40% mózgu.
- Jestem gotów podjąć to ryzyko.
Lekarz zgodził się na zabieg i wyciął mu kolejne 20% mózgu.
Po miesiącu do gabinetu niemalże wbiega ten sam człowiek, hawajska koszula, ciemne okulary, włosy na żel.
- Jak tam doktorku? U mnie zajebiście, cipki, imprezki cały tydzień. Z imprezy na imprezę. Wódeczka strumieniami. Codzienni inna dupa w łóżku. Zajebiste życie, ale wypierdol mi jeszcze 20% to już będę chyba kurwa bogiem!
- No ale zostanie panu tylko 20% mózgu.
- Chuj z tym doktorku.
Lekarz zgodził się, dokonał zabiegu.
Minął tydzień, drugi, trzeci gość nie wraca. "Pewnie bawi się w najlepsze" myśli sobie lekarz. I kiedy ma już wychodzić z gabinetu słyszy ciche pukanie do drzwi. Otwiera a tam ten gość. Zapłakany.
- Co się stało? Stracił pan znajomych? Nie wie pan gdzie na imprezę?
- Nie to nie to. Mam mnóstwo znajomych, bawię się całymi dniami i nocami, jestem rozchwytywany na imprezy...
- To o co chodzi?
- Dostałem okres.
W Raszynie działa grupa przestępcza, która kradnie samochody na wypadek. Na wypadek czego?
co robią lekarze w kuchni? leczo.

aha, a co robią lekarze w kuchni? leczo.
Mama daje Jasiowi 20 zł i mówi : Idź,kup mięso na zupe. Jasio idzie do sklepu, kupuje paczkę cukierków i idzie na cmentarz odkraja trupowi kawałek dupy iprzynosi dla mamy. Mama gotuje zupe i mowi : Masz tu 40 zł kup więcej tego mięsa. Jasio idzie do sklepukupuje 2 paczki cukierków ,po czym znów na cmentarz odkrajając trupowi drugi pół-dupek . Następnego dnia rodzina je zupe.. . Przychodzi trup i mówi : DAJCIE ZUPY Z MOJEJ PYSZNEJ DUPY ! ;D

(: poprzednia | 976 | 977 | 978 | 979 | 980 | 981 | 982 | ... | 986 | następna :)