Nauczycielka na lakcji polskiego pyta jasia:
- jasiu a marz ty może pieska
a jasiu
-mieliśmy kiedyś pieska ale go zabilismy bo ja mięsa nie jadłem matka i ojciec też
nauczycielka
- to straszne a masz może kotka
jasiu
-mielismy kiedys kotka ale go zabiliśmy bo ja mleka niepiłem ojciec i matka też
nauczycielka
przyjdz jutro z mamą
a jasiu
-mieliśmy kiedyś mame ale się niej z tatą pozbyliśmy bo ja jeszcze nie bzykam a tata nie morze dla sąsiada nie będziemy trzymać
Złodzieje ograbili mieszkanie nowobogackich. Policjant rozmawia z panem domu:
- Czy zorientowaliście się, co zginęło?
- Tak - telewizor, video, wieża i futro żony.
- A gdzie wtedy byliście?
- W kuchni.
- Jak to w kuchni? I nic nie słyszeliście?!?
- Jedliśmy zupę ...
Czym się różni wagon Żydów od wagonu jabłek?
Jabłek nie rozładowuje się widłami.
Przychodzi Paskal do baru, a tam miła atmosfera.
Humor z zeszytów szkolnych

Jaskółka jest zwierzęciem, tylko że w powietrzu.
Gdyby nie szkielet, to człowiek byłby workiem z mięsem i ze smalcem.
Aby się nie zarazić, to trzeba myć wszystkie owoce i nie jeść na tej samej misce co pies.
Po skończonym wdechu odkładamy nasze usta na bok.
Zając ma cztery nogi. Tylne ma dłuższe, a przednie krótsze i gdy leci to skacze.

(: poprzednia | 932 | 933 | 934 | 935 | 936 | 937 | 938 | ... | 986 | następna :)