Jak blondynka chce zabić karpia?

Odp.: Próbuje utopić go w wodzie.
Przychodzi rybak z pracy do domu i żona krzyczy w drzwiach do niego : -Kochanie, wygraliśmy dwutygodniowy wyjazd!-
-A gdzie?- pyta rybak
-Nad morze!
 
Ślązak do górala:
- Baco, coś to wasze powietrze podejrzane.
- A dlacego to?
- Coś go nie widać.
Podchodzi blondynka do kiosku:
-Poproszę bilet za złotówkę.
-Broszę bardzo.
-Ile płacę ?
Luksusowy burdel. Przychodzi klient, wita go burdelmama:
-Jakie jest pana życzenie?
-Chciałbym waszą najgorętszą dziewczynę! Ma być tak, by wszystko wokół wirowało! Tak, abym nie wiedział, gdzie jestem, kim jestem, gdzie mam ręce, a gdzie nogi!
Burdelmama myśli chwilę, woła jedną dziewczynę i mówi do niej:
- Różo... Pan chce cię wydupczyć w pralce.
U prawnika:
- Jaką opłatę muszę wnieść, żeby otrzymać od pana fachową poradę?
- 1000 złotych za trzy zagadnienia.
- Hmm, to troszeczkę drogo, nie uważa pan?
- No może troszeczkę. A jakie jest pańskie trzecie pytanie?
Co znaczą odrosty u Blondynki.
Że jej mózg się jeszcze broni.
- Nie myśl, że mnie zatrzymasz w domu - mówi syn do ojca. Potrzebuje wolności, przygód, pięknych kobiet...
- Ależ ja wcale nie chcę Cię zatrzymać - ja chcę iść z Tobą!

(: poprzednia | 401 | 402 | 403 | 404 | 405 | 406 | 407 | ... | 986 | następna :)