Przychodzi kowboj do baru i mówi:
-Kelner piwo!
Kowboj wypija patrzy i znikł jego kon którym przyjechał pyta się:
-Kto ukradł mojego konia ?
Cisza.
Pytam sie po raz drugi:
Kto ukradł mi konia ?
Cisza.
Kelner!Piwo.
po czym dodał:
Wypiję piwo i jeżeli do tego czasu nie pojawi sie tutaj muj koń to zrobie to samo co muj dziadek 100 lat temu w Teksasie.
Kowboj. wypił piwo zobaczył i jego koń z powrotem się pojawił.
Gość wyszedł wsiadł na konia chciał już Odjechać lecz za nim wybiegli ciekawi faceci i zapytali:
-Zanim odjedziesz to powiedz co sto lat temu zrobił twuj dziadek w Teksasie ?
-Wrócił piechotą